Dziewczyna w obawie przed rodzicami wymyśliła historię o porwaniu Wczoraj kilka minut po godz. 14 w komisariacie dziewczyna opowiedziała, jak to nieznajomy mężczyzna wciągnął ją do wozu, przywiózł do Lublina i zamknął w jednym z mieszkań w mieście.
Razem z policjantami wybrała się na przejażdżkę, by wskazać adres gdzie spędziła noc.
Niestety nie umiała powiedzieć, gdzie była. W końcu 17-latka przyznała, że historię zmyśliła. Z całej opowieści zgadzał się fakt, że nastolatka nocy nie spędziła z rodzicami, a u koleżanki. Bała się jednak konsekwencji więc wolała udać, że było to porwanie. Teraz 17-letnia Wioletta T. odpowie za złożenie fałszywego zeznania oraz zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie. Grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?