Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Azoty Puławy zagrają z MMTS Kwidzyn

Krzysztof Nowacki
Karol Wiśniewski
Dwie ostatnie kolejki Superligi piłkarzy ręcznych rozstrzygną, z których miejsc zespoły przystąpią do fazy play-off. Czwarte w tabeli Azoty Puławy zagrają w środę awansem z trzecim MMTS Kwidzyn. Spotkanie przełożono na środę, ponieważ w sobotę podopieczni trenera Bogdana Kowalczyka zmierzą się na Słowenii z Cimos Koper w ramach Challenge Cup.

Za plecami drużyny z Puław ogromny ścisk. Tyle samo punktów co Azoty mają także Stal Mielec i Warmia Olsztyn. Tylko punkt mniej zgromadzili piłkarze Nielby Wągrowiec. Wydaje się jednak, że Nielba ma najmniej korzystny układ gier i tym samym najmniejsze szanse na czwarte miejsce, które da przewagę własnego parkietu w pierwszej rundzie PO.

- Najlepszy układ ma Olsztyn, który ma największe szanse na wygranie dwóch meczów. Ale czeka go trudne spotkanie w Gorzowie - uważa szkoleniowiec Azotów. W ostatniej kolej-ce Warmia podejmie Nielbę. Z kolei Stal Mielec zagra w Piotrkowie Trybunalskim i u siebie z Gorzowem, a puławianie oprócz dzisiejszej potyczki z MMTS, mają jeszcze wyjazd do Lubina.

Trener podkreśla, że główny cel postawiony przed sezonem został już zrealizowany. - Mieliśmy awansować do play-off i to nam się udało. Dla zawodników rozliczeniem było szóste miejsce po rundzie zasadniczej i tego miejsca możemy być raczej pewni - dodaje Kowalczyk.

MMTS, wicemistrz kraju sprzed roku, miał przed sezonem duże problemy finansowe. Teraz kwidzynianie są głównym, obok najsilniejszych w lidze Vive Kielce i Wisły Płock, kandydatem do jednego z medali. Jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek do MMTS wrócił Michał Adamuszek, dla którego zabrakło miejsca w składzie Vive. Z ekipy mistrza kraju przed kilkunastoma dniami do Kwidzyna trafili kolejni piłkarze: Kamil Krieger i Damian Kostrzewa.

- Jest to drużyna kompletna. Wszystkie pozycje mają zdublowane, a w składzie znajdują się reprezentanci Polski. Dysponują nieporównywalnie silniejszym składem. Według mnie MMTS stanowi trzecią siłę w lidze - przyznaje Kowalczyk.

W pierwszej rundzie kwidzynianie wygrali u siebie z Azotami 31:26. Spore kontrowersje wzbudziła sytuacja z końca pierwszej połowy, gdy sędziowie nie uznali, zdaniem działaczy Azotów, prawidłowo zdobytej bramki Grzegorza Gowina. Klub z Puław chciał nawet powtórzenia meczu, ale na takie rozwiązanie nie zgodziło się Kolegium Ligi.

MMTS przyjedzie do Puław bez swojego trenera Zbigniewa Markuszewskiego, który niedawno przeszedł zawał. Szkoleniowiec wyszedł już ze szpitala, ale do pracy jeszcze nie powrócił.
Spotkanie w puławskiej hali MOSiR rozpocznie się tradycyjnie o godz. 18.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto