- Przyczyną awarii było uszkodzenie przekładnika prądowego na stacji Abramowice. Zasilanie w większej części miasta zostało już przywrócone - mówi Dorota Szkodziak z PGE Dystrybucja w Lublinie.
Na miejscu są strażacy. Wiadomo co mogło być przyczyną awarii.
- Pracownicy ZE wymieniali jeden z elementów, przez który płynie prąd o bardzo dużym natężeniu. Nowy element popracował 20 minut, po czym wybuchł. Stąd pożar - wyjaśnia Michał Badach, z Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Dodaje, że ogień już ugaszono, a strażacy wrócili do bazy.
Prądu nie miało ok. 45-50 tys. odbiorców. - Szacujemy, że to 1/3 zapotrzebowania na prąd w tym czasie - wyjaśnia Dorota Gajewska z PGE Dystrybucja w Lublinie.
Krótka awaria spowodowała utrudnienia drogowe w mieście. Prawdopodobnie w całym Lublinie przestała działać sygnalizacja świetlna.
Informacje od Czytelników
Z informacji internautów wynika, że prądu nie było na ul. Inżynierskiej w Głusku, na al. Witosa, ul. Wyścigowej, ul Konopnickiej, ul. Jesiennej. Chwilowy skok napięcia zauważyli również mieszkańcy Poręby i budynków przy al. Kraśnickiej,
Gdzie jeszcze nie było prądu? Piszcie w komentarzach
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?