Taki system funkcjonuje wielu autobusach w Lublinie, m.in. we wszystkich nowych pojazdach zakupionych przez Zarząd Transportu Miejskiego: krótkich autosanach i przegubowych mercedesach.
Instalacja umożliwiająca pasażerom otwieranie drzwi działa też w 15 nowych trolejbusach marki Solaris, a także części starszych autobusów MPK i przewoźników prywatnych kursujących na zlecenie ZTM.
Teraz kierowcy mają swobodę: mogą pozwalać pasażerom na samodzielne otwieranie drzwi, ale nie muszą tego robić.
To ma się zmienić. Jeszcze w tym tygodniu ZTM ma się spotkać w tej sprawie z przewoźnikami.
– Chcemy, by „ciepły guzik” został wprowadzony w ciągu dwóch tygodni – zapowiada Jakub Kozak z ZTM. – Musimy tylko uzgodnić odpowiednie oznaczenia i ustalić zasady stosowania przycisku – dodaje.
Pasażer zamierzający wsiąść do pojazdu będzie musiał wcześniej wcisnąć przycisk umieszczony obok drzwi. Podobnie byłoby z wysiadaniem.
Na głównych przystankach, na których wsiada i wysiada wielu pasażerów, drzwi otwierałby najprawdopodobniej kierowca. Szczegóły poznamy lada dzień.
Według różnych szacunków taki system pozwala oszczędzić od 2 do 4 proc. kosztów ogrzewania wozów.
Czytaj także:
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?