Andrzej Duda na uroczystościach odsłonięcia pomnika gen. Franciszka Kleeberga we Włodawie

Uroczystość odsłonięcia pomnika pamięci gen. Franciszka Kleeberga i żołnierzy Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie”, miała miejsce na zrewitalizowanym rynku we Włodawie.

- Ostatnio, gdy gościliśmy we Włodawie Andrzeja Dudę, rozmawialiśmy między innymi o tym, że potrzebna jest nam rewitalizacja rynku. Obiecałem wówczas prezydentowi, że przy kolejnej jego wizycie rynek wypięknieje. Cieszę się, że możemy dziś zaprezentować zrewitalizowany rynek, którego punktem kulminacyjnym jest pomnik gen. Franciszka Kleeberga - mówił podczas wydarzenia Wiesław Muszyński, burmistrz Włodawy.

Generał Kleeberg we wrześniu 1939 roku stacjonował we Włodawie. 27 września 1939 r. na mocy rozkazu gen. Kleeberga przywrócono we Włodawie władze cywilno-administracyjne. Działania SGO „Polesie” spowodowały, że Włodawa, poza Helem i upadającą Warszawą, była ostatnim skrawkiem wolnej Polski – tzw. Rzeczpospolitą Włodawską.

- To że spotykamy się w tym miejscu i możemy odsłonić pomnik gen. Franciszka Kleeberga i żołnierzy Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” jest dla nas ogromnym zaszczytem. W ten sposób oddajemy hałd wszystkim, którzy walczyli w czasie II Wojny Światowej. To wspaniała lekcja historii dla mieszkańców Włodawy oraz turystów, którzy będą odwiedzali nasze miasto - dodał burmistrz Włodawy.

Pomnik powstał w miejscu zdemontowanego w ubiegłym roku kontrowersyjnego pomnika "walk i męczeństwa wojsk polskich i sowieckich”. Koszt projektu i wykonania pomnika pokrył Instytut Pamięci Narodowej.

- Przykro mi z powodów ataków na służby mundurowe. Granice zostały przekroczone. Obrażanie i poniżanie obrońców granic to podłość – mówił prezydent Andrzej Duda.

Według prezydenta funkcjonariuszy próbuje się poniżać i oskarżać, a także deptać godność polskiego munduru i naszych znaków państwowych.

- Mamy demokrację. Chcieliśmy jej, mamy ją, każdy może mieć swoje poglądy. Niestety jest tak, że niektórzy realizując na siłę swoje przekonania, posuwają się do kłamstwa i oszczerstwa, brutalnego rozpowszechniania nieprawdy, ze szkodą dla Polski, ze szkodą dla nas wszystkich, z pokrzywdzeniem polskich funkcjonariuszy i ich najbliższych - mówił prezydent.

- Czy to się mieści w granicach wolności słowa? Czy to się mieści w granicach czegoś, co niektórzy próbują nazywać wolnością twórczości artystycznej? Uważam, że sprawa co najmniej dyskusyjna. Osobiście nigdy się z tym, nie zgodzę. Uważam, że granice zostały przekroczone. I to dalece. Zwłaszcza że ta nieprawda, ta potwarz rozpowszechniana jest także i poza Rzeczpospolitą - powiedział Duda.

W odsłonięciu pomnika we Włodawie uczestniczyli też Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji, Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej oraz Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości. Tego dnia odbyły się także uroczystości wręczenia odznaczeń państwowych funkcjonariuszom Straży Granicznej.

- Wśród odznaczonych funkcjonariuszy są funkcjonariuszki i funkcjonariusze, którzy w trakcie wykonywania zadań obrony granicy wschodniej doznali ran zadanych od kamieni i innych niebezpiecznych narzędzi - powiedział Mariusz Kamiński.

Szef MSWiA zaznaczył też, że cała formacja swoją codzienną służbą udowadnia każdego dnia, że przysięga, którą złożyli jest przysięgą dla nich świętą.

- Jesteście prawdziwymi obrońcami naszych granic. Jesteście godnymi następcami żołnierzy gen. Kleeberga. To dzięki wam wrogowie naszego kraju, wrogie reżimy z Moskwy i Mińska nie przełamały naszej granicy i nie przełamią naszej granicy. Nie będzie tu fali chaosu. Polska jest i będzie bezpieczna, dzięki takim funkcjonariuszom jak wy - mówił Kamiński.

We wtorek (26 września) przed uroczystościami na runku we Włodawie Andrzej Duda oraz Mariusz Kamiński odwiedzili miejscową placówkę Straży Granicznej, gdzie spotkali się z funkcjonariuszami straży granicznej, policji i żołnierzami WP, wykonującymi zadania w zakresie ochrony granicy państwowej. Prezydent porozmawiał z nimi o sytuacji na granicach z Białorusią i Ukrainą.