Strażacy interweniowali wczoraj w hali Globus. Powód? Wyciek amoniaku. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W piątek przed godz. 21 strażacy zostali wezwani przez pracowników hali Globus.
– W jednym z pomieszczeń z maszyny instalacji chłodniczej ulatniał się amoniak. W pomieszczeniu nikogo nie było – wyjaśnia dyżurny z Komendy Wojewódzkiej Policji.
Strażacy weszli do pomieszczenia w specjalnych aparatach, sprawdzili stężenie gazu. - To były małe ilości - mówi dyżurny.
Sytuację udało się szybko opanować. Nikomu nic się nie stało.
Wideo
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!