Al. Warszawska: Mieszkańcy Sławina nie chcą kolejnego masztu telefonii komórkowej

Pod koniec tygodnia mieszkańcy dowiedzą się, czy budowa się rozpocznie.

– To byłby już kolejny maszt w okolicy – mówi pan Krzysztof, mieszkający przy al. Warszawskiej. Dwa z nich powstały już między innymi na Sławinie. – Sprzeciwiamy się tej budowie. Zależy nam na naszym stanie zdrowia, a takie maszty promieniują i są szkodliwe – dodaje.

W pobliży al. Warszawskiej są już cztery maszty sieci telefonii komórkowej.
Mieszkańcy wysłali w tej sprawie pismo do Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta, w którym wyraźnie sprzeciwiają się inwestycji. Urzędnicy nie poparli budowy.

– Inwestorowi nie wydano pozwolenia. Uchyliliśmy jego decyzję i przekazaliśmy do ponownego rozpatrzenia – mówi Juliusz Majewski, dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta. – Trwają prace nad przygotowaniem decyzji o lokalizacji inwestycji – dodaje.

Nie wszyscy mieszkańcy jednak uważają, że budowa masztu to szkodliwa inwestycja.

Piotr Ponikowski, prezes zarządu spółki Eurocar, która mieści się przy al. Warszawskiej 129 zapewnia, że teren, na którym ma stanąć maszt, jest położony w dużej odległości od zabudowań.

– Budowa ma rozpocząć się pod samym lasem i nie sąsiaduje bezpośrednio z zabudowaniami – podkreśla.

– Zastanawiam się, czy ludzie, którzy nie chcą tej budowy, korzystają z telefonów komórkowych – mówi Michał Skórzyński, mieszkaniec z ul. Araszkiewicza. – To zrozumiałe, że tego typu wieże muszą powstawać i będą kolejne – dodaje.

– Niejednokrotnie zdarza się, że podczas rozmowy telefonicznej tracę zasięg. To dość irytujące. Myślę, że powstanie takiego masztu rozwiąże częściowo ten problem – mówi.

– Ja jestem stanowczo przeciwna – mówi mieszkanka Sławina. – Mam małe dzieci i nie chcę, żeby dorastały w napromieniowanej okolicy.

Kilkakrotnie próbowaliśmy skontaktować się z inwestorem. Do chwili zamknięcia gazety nie uzyskaliśmy odpowiedzi na zadane firmie Play pytania.
Autor tekstu: Anna Jasińska