Przy Al. Racławickich 2a działa między innymi restauracja KFC. Jej pracownicy skarżą się, że nie mogą podjeżdżać pod budynek nawet wtedy, gdy realizują dostawy do domów.
– Na ul. Żwirki i Wigury, która według planu miasta jest ulicą łączącą Al. Racławickie z ul. Lipową, stoi szlaban Rejonowego Zarządu Infrastruktury. To uniemożliwia nam dojazd do miejsca pracy – tłumaczy pani Małgorzata. – Parkowanie przed szlabanem często skutkuje mandatami.
Pracownicy KFC próbowali rozwiązać problem, ale bez skutku.
– Szef Rejonowego Zarządu Infrastruktury nie reaguje na nasze prośby. Odpowiada wymijająco, że „nie ma możliwości udostępnienia miejsc parkingowych pojazdom spoza resortu obrony narodowej” – mówią.
Okazuje się, że ta ulica jest drogą miejską tylko do bramy, a od strony ul. Lipowej teren miasta kończy się na szlabanie. Za nim i za bramą znajduje się teren wojskowy, za który odpowiada właśnie Rejonowy Zarząd Infrastruktury. Zarząd w sprawie dojazdu nie uległ nawet prośbom firmy, która jest zarządcą całego budynku przy, al. Racławickich 2a. – Wywalczyliśmy jedynie, że na czas załadunku i rozładunku wpuszczają samochody z zaopatrzeniem. Od godziny 16 możemy też wjeżdżać na parking, bo jest pusty – wyjaśnia Andrzej Grabarczyk z firmy Multico, zarządzającej nieruchomością.
Według Multico, problem pojawił się dopiero przed kilkoma laty. Wcześniej kwestię dojazdu udawało się rozwiązywać. – Mieliśmy kiedyś kilka miejsc parkingowych przy budynku i nikomu to nie przeszkadzało – mówi Grabarczyk. – Niestety, Zarząd Infrastruktury postawił szlaban i bramę. Jest we władaniu ogromnego parkingu tylko dla siebie.
Rejonowy Zarząd Infrastruktury przypomina, że takie uzgodnienia były zawarte w ugodzie z 2008 roku. Na jej podstawie wjazd mają tylko określone samochody dostawcze w ustalonych dniach i godzinach. O zmianie zasad nie ma mowy. – Rozszerzenie kręgu uprawnionych do korzystania z nieruchomości nie jest możliwe – informuje Urszula Pawelczak-Sikora, rzecznik Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Lublinie. – Tereny wojskowe w myśl obowiązujących przepisów są tzw. terenami zamkniętymi i podlegają szczególnym ograniczeniom w kwestii ochrony obiektów wojskowych. – Poza tym, powierzchnia działki jest niewielka i w całości wykorzystywana jest dla potrzeb służbowych jednostek i instytucji wojskowych – kwituje rzecznik.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?