- W momencie dojazdu pierwszego zastępu OSP w Kosobudach stwierdzono, że cały budynek był objęty pożarem – informuje mł. bryg. Andrzej Szozda z Komendy Miejskiej PSP w Zamościu. - Ogień przedostawał się przez drewniany strop na poddasze oraz strych budynku. Mieszkańcy samodzielnie go opuścili, jeszcze przed przybyciem straży pożarnej. Zakład energetyczny odłączył zdalnie zasilanie w energię elektryczną w całej miejscowości.
Działania strażaków nie były łatwe (pożar wybuchł 4 listopada). I trwały długo - W środku domu panowało bardzo duże zadymienie. Strażacy zabezpieczeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych weszli do wnętrza budynku, aby odszukać butlę z gazem propan-butan. Butle na szczęście nie były narażone na oddziaływanie cieplne – relacjonuje Andrzej Szozda. - Ponadto do działań skierowano drabinę mechaniczną w celu zdjęcia poszycia dachu i podania prądu wody.
Dom udało się ugasić. Niestety nie nadaje się do zamieszkania. Jak informują strażacy, spaleniu uległy trzy zewnętrzne ściany budynku, konstrukcja dachu pokryta blachą, częściowo pomieszczenia mieszkalne wewnątrz wraz z wyposażeniem (meble, sprzęt RTV). Wstępne straty oszacowano na kwotę 400 tys. zł.
- Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru mógł być nieszczelny przewód dymowy. Policja ustala przyczyny pożaru – zapewnia Andrzej Szozda.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?