Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Cubała z Legnicy wydała kolejną książkę. W „Miłości bez jutra” odnajdziemy sporo wątków dolnośląskich

Klaudia Korfanty
Klaudia Korfanty
Agnieszka Cubala, absolwentka I LO w Legnicy, jest autorką 13 książek. 28 lutego odbędzie się premiera jej najnowszej książki „Miłość bez jutra” przedstawiającej pełne miłości, ale też okrucieństwa historie oparte na faktach.

Legnicka pisarka i burzliwe losy zakochanych w czasach wojny

Agnieszka Cubała pochodząca z Legnicy jest pasjonatką historii Powstania Warszawskiego. Wydała już 13 książek związanych z tematyką powstania, m.in.: Miłość’44, Kobiety’44, Artyści’44, Warszawskie dzieci’44 czy Wolność’44. Za popularyzację historii dwukrotnie otrzymała prestiżową nagrodę Klio, srebrny Krzyż Zasługi, odznakę Zasłużony dla Warszawy oraz medal Orła Pęcickiego.

W najnowszej książce „Miłość bez jutra. Prawdziwe historie zakochanych z obozów, łagrów, więzień i gett” skupia się na miłosnych historiach, które w tym okrutnym czasie wydarzyły się naprawdę. Nie zabrakło wątków dolnośląskich, także legnickich.

Zamieściłam je, ponieważ pochodzę z Legnicy i czuję się z tym regionem Polski bardzo związana - mówi pisarka.

„Miłość bez jutra” to książka o ludziach żyjących w obliczu wojny, zniewolenia i zbrodni; którzy potrafili ocalić w sobie resztkę człowieczeństwa, dzięki czemu doświadczyli miłości tam, gdzie nikt nie odważyłby się jej szukać - za drutami obozów i łagrów, za murami gett, kratami więzień niemieckich, radzieckich i ubeckich, podczas rzezi wołyńskiej albo niewolniczej pracy na robotach w III Rzeszy.

Autorka przedstawia m.in. historie poetów i pisarzy: Stanisławy Fleszarowej-Muskat, Tadeusza Borowskiego, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego; artystów: Wiery Gran, Hanki Ordonówny, Witolda Zacharewicza; rodziców reżysera Romana Polańskiego czy też osób będących pierwowzorami bohaterów takich filmów jak „Popiół i diament”, „Mała Moskwa” czy „W zawieszeniu”.

Książka stanowi zbiór historii opartych na faktach. Do miłosnych wątków dolnośląskich należą historie bohaterów:

  • Pierwowzory osób będących bohaterowie filmu „Mała Moskwa” – historia tragicznej miłości Białorusinki – Lidii Nowikowej i polskiego żonatego oficera, przedstawiona na tle Legnicy - miasta, które po wojnie nadal podzielone było murami zakazami oddzielającymi od siebie oba narody. Poznali się najprawdopodobniej podczas jednej z zabaw organizowanych w parku legnickim. Oboje świetnie tańczyli – to ich do siebie zbliżyło. Później okazało się, że mieszkają niedaleko siebie, więc pomimo zakazów dotyczących spotkań przedstawicieli obu narodowości Polak z żoną odwiedzał często Nowikowów, a oni odpłacali się nowym znajomym tym samym. Aż w końcu narodziła się zakazana miłość. Uczucie, choć wielkie i wzajemne, nie mogło zakończyć się happy-endem, ponieważ polityka i NKWD wkraczały wówczas w najintymniejsze dziedziny życia ludzkiego. Kobieta, nie chcąc podporządkować się rozkazom, została najprawdopodobniej zamordowana. Oficjalna wersja zdarzeń, przedstawiana przez stronę radziecką, głosiła wprawdzie, że było to samobójstwo wywołane chorobą psychiczną. (Miała powiesić się w Lasku Złotoryjskim na własnej apaszce.) Nie wiadomo, co się stało z oficerem – niektórzy uważają, że zginął w wypadku samochodowym. Inni twierdzą, że rozwiódł się, wyjechał, założył nową rodzinę. Piękne bukiety pojawiające się przez lata na grobie kobiety miały pochodzić właśnie od niego. Lidia Nowikowa przeszła do legendy miasta jako legnicka Julia – symbol zakazanej miłości.
  • Noemi i Henryk Makowerowie - historia miłości pary młodych lekarzy (ona - wieloletnia pracownik naukowy Akademii Medycznej we Wrocławiu, on - profesor mikrobiologii Akademii Medycznej we Wrocławiu) którzy poznali się w warszawskim getcie, a potem przeszli tam przez prawie wszystkie najbardziej dramatyczne doświadczenia – poczynając od codziennej walki o przetrwanie i nieustanne upokorzenia, poprzez śmierć rodziny i najbliższych przyjaciół, ucieczkę z getta i kilkumiesięczne ukrywanie się w domu ludzi, którzy zdecydowali się udzielić im pomocy.
  • Postacie będące pierwowzorami bohaterów filmu „W zawieszeniu” – legnicka para, której historia posłużyła Waldemarowi Krzystkowi do nakręcenia wspaniałego filmu „W zawieszeniu”, w którym zagrali m.in.: Krystyna Janda, Jerzy Radziwiłowicz, Zbigniew Zapasiewicz. To opowieść o miłości młodych ludzi, pochodzących z Białostocczyzny, którzy podczas wojny współpracowali z AK, a po roku 1945 przenieśli się na tzw. Ziemie Odzyskane – do Legnicy. Mężczyzna przy niewłaściwych osobach opowiedział żart o charakterze politycznym, który nie spodobał się Rosjanom. Trafił za to do więzienia radzieckiego. Z Legnicy, bez informowania o czymkolwiek władz polskich, wywieziono go za Ural. Dzięki znajomości języka rosyjskiego udało mu się uciec. Przez Mołdawię i Czechosłowację przedostał się do swojego legnickiego domu. Tu, przy pomocy żony i zaprzyjaźnionych sąsiadów ukrywał się w piwnicy dwa-trzy lata. Film, który powstał na kanwie ich losów, to niezwykle poruszające i głębokie studium człowieka zmuszonego do życia w ukryciu, które, będąc miejsce mającym zapewniać wolność i bezpieczeństwo, ostatecznie stało się więzieniem.
  • Danuta i Jan Jaroszowie – historia o miłości dwojga młodych ludzi, którzy w wyniku wojny i zmiany granic po roku 1945 musieli zostawić nie tylko dom, ale i całe swoje dawne życie i wyruszyć w nieznane. Zaczynali wszystko od nowa na tzw. Ziemiach Odzyskanych, nie bez powodu nazywanych polskim dzikim zachodem. Oboje trafili w okolice Wrocławia – Danusia Krzywicka do Motykowa (obecnie Mietków), a Jan Jarosz - do Lorkowic (teraz Wawrzeńczyce).
  • Helena Wolska i Konrad Matzke - siedemnastoletniej Helena Wolska ze Staszowa (powiat piotrkowski) trafiła w roku 1940 na roboty przymusowe do III Rzeszy. Najpierw znalazła się w Legnicy (wówczas Liegnitz), a następnie w Goldbergu (Złotoryi) i wsi Wolfsdorf (Wilków). Tu skierowano ją do dużego, nowoczesnego gospodarstwa rodziny Matzke. Pewnego dnia do domu rodzinnego przyjechał na urlop Konrad Matzke, żołnierz Wehrmachtu. Młodzi ludzie zakochali się w sobie „bez pamięci”, jak stwierdziła Helena, nie bacząc na to, że należą do narodów będących ze sobą w stanie wojny. Nie ukrywali swoich uczuć, a rodzina nie miała nic przeciwko ich miłości. Niestety, wkrótce stali się tematem plotek w całej okolicy. Aż w końcu pewnego dnia przed dom państwa Matzke przyjechało gestapo. Konrad trafił do kompanii karnej na froncie wschodnim, a Helena na pięć tygodni do aresztu. Gdyby była w ciąży, prawdopodobnie groziłoby jej zesłanie do KL Gross-Rozen. Badający ją lekarz stwierdził jednak, że młodzi ludzie byli tylko przyjaciółmi. Przydzielono ją do innych gospodarstw – najpierw w Kunitz (Kunicach), a następnie Pansdorfie (Pątnówku). Po wojnie pozostała w Legnicy, gdzie poznała Polaka, który wrócił z robót przymusowych w Niemczech. Stworzyła z nim udane i szczęśliwe małżeństwo.
  • Lidia Lwow-Eberle i Zygmunt Szendzielarz (więzienia UB) – najsłynniejsza para spośród tzw. żołnierzy wyklętych. Relacja dowódcy i jego łączniczki zawsze wzbudzała niesamowicie dużo emocji, ale i kontrowersji. Lidia i Zygmunt poznali się podczas walk partyzanckich na Wileńszczyźnie. Kobieta towarzyszyła dowódcy, a potem już narzeczonemu i partnerowi życiowemu przez kolejne lata walki, także tej już powojennej. Zostali aresztowani w Zakopanem. „Łupaszka” otrzymał karę śmieci, a „Lala” wyrok wieloletniego więzienia. Po wyjściu na wolność przeniosła się na Dolny Śląsk – mieszkała we Wrocławiu i Legnicy, a następnie do Warszawy. Tu próbowała ułożyć sobie życie, wychodząc za dużo młodszego od siebie mężczyznę – kolegę ze studiów. W świadomości społeczeństwa przeszła do historii przede wszystkim jednak jako „żona jednego z najsłynniejszych żołnierzy wyklętych”.
  • Stanisława Fleszarowa Muskat i jej mężowie (przymusowe roboty w III Rzeszy) – historia miłości pisarki do dwóch mężczyzn – Jerzego Fleszara i Tadeusza Muskata. Stanisława Krzycka, bo takie nosiła nazwisko panieńskie, podczas okupacji mieszkała w Wielkopolsce, w Kole. Ciekawy epizod na Dolnym Śląsku przytrafił się mężowi Stasi – Jerzemu i jej bratu – Zygmuntowi. Z Częstochowy postanowili się udać na kilka dni do Koło, by mąż przyszłej pisarki mógł poznać swoich teściów. Ich droga wiosła przez zdobytą już przez Rosjan Legnicę. Postanowili rozejrzeć się po mieście, pozostawiając swoje rzeczy w jednej z opuszczonych willi. Wracając po swój dobytek zorientowali się, że dom został zajęty przez żołnierzy Armii Czerwonej i odbywa się w nim właśnie libacji. Próbowali odzyskać swoje rzeczy, ale, gdy zostali kilkakrotnie ostrzelani przez wartowników, musieli ratować się ucieczką – każdy na własną rękę. Spotkali się na dworcu, skąd, już bez dalszych przygód, dotarli do Wielkopolski. Po wojnie napisała książkę „Pozwólcie nam krzyczeć”. Znalazły się w niej słowa, pod którymi mogłyby się prawdopodobnie podpisać prawie wszystkie robotnice przymusowe pracujące w III Rzeszy: „Od dawna już czuję w gardle ten ton, który muszę wykrzyczeć, jeśli nie ma mnie zadusić któregoś dnia. Będziemy krzyczeć! Nie na rynku, ale tu, w tym hotelu, (…) gdzie o tysiące kilometrów od frontów jesteśmy bardziej pokonanymi żołnierzami niż jeńcy prowadzeni do niewoli. Będziemy krzyczeć, ponieważ tylko to może nas utrzymać w przekonaniu, że jesteśmy jeszcze ludźmi. (…) Będziemy krzyczeć - to jedno nam zostało. Gdy wszędzie jest pusto i ciemno, człowiek musi krzyczeć, żeby drugi człowiek go usłyszał”. Ciekawe jest także pytanie, czy Stanisława Fleszarowa Muskat uważała, że należy do pokolenia, które nie potrafi już wykorzystać swojej szansy życiowej. Jedna z postaci powieści wypowiedziała słowa: „Ludzie, którzy przez lata patrzyli, jak łatwo wszystko rozpada się w gruzy, nie potrafią już na serio niczego budować. Będziemy bankrutami, których jedynym trwałym bogactwem będą wciąż nie ziszczone pragnienia. Będziemy spalać się w używaniu życia, spieszyć się, poganiani tym okrutnym strachem, który nas już nigdy nie opuści”.

Premiera książki Agnieszki Cubały „Miłość bez jutra” 28 lutego.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto