- Osoby, które przyznały się do winy chcą dla siebie kary pozbawienia wolności do dwóch lat w zawieszeniu, grzywnę, a także nałożenie obowiązku zwrotu wyłudzonych rent - mówi Beata Syk-Jankowska z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Akt oskarżenia dotyczy działalności zorganizowanej grupy przestępczej działającej w latach 1997-2005. Jej celem było wyłudzanie nienależnych rent z ZUS i KRUS. Wśród zatrzymanych jest Elżbieta B., lekarka z Lublina, a także Jadwiga G., emerytowana pracownica ZUS i KRUS. Przy jednej z kobiet znaleziono skorowidz z alfabetyczną listą osób, które korzystały z jej pomocy.
Członkowie grupy dostarczały chętnym osobom podrobioną dokumentację medyczną, lub dokumenty poświadczające nieprawdę. Powoływali się przy tym na rozległe kontakty. Za pomoc w uzyskaniu świadczeń inkasowali kwoty od 3 do 7 tys. zł.
Z materiałów prokuratorskich wynika, że świadczeniobiorcy dzielą się na trzy grupy: bezrobotni, którzy nie mieli widoków na podjęcie pracy, przedsiębiorcy, którzy w ten sposób chcieli uniknąć płacenia świadczeń oraz osoby pracujące za granicą, które chciały mieć ubezpieczenie.
Łącznie śledczy przedstawili oskarżonym 193 zarzuty. Akt oskarżenia liczy ponad 500 stron.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?