Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

20,7 tys. zarabia miesięcznie szef LPEC. I tyle będzie dostawał przez 4 lata

Kamil Krupa, Artur Jurkowski
20,7 tys. zarabia miesięcznie szef LPEC. Stanisław Kalinowski dostał gwarancję nienaruszalności swoich poborów na okres czterech lat
20,7 tys. zarabia miesięcznie szef LPEC. Stanisław Kalinowski dostał gwarancję nienaruszalności swoich poborów na okres czterech lat archiwum
Stanisław Kalinowski, prezes Lubelskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, ma zapewnioną ciepłą i bardzo dobrze płatną posadę w tej firmie przez najbliższe cztery lata. Rada nadzorcza spółki podjęła decyzję, że po osiągnięciu wieku emerytalnego nikt nie będzie mógł go zwolnić z posady. A gdyby nawet stracił fotel prezesa, to i tak będzie zarabiał tyle, ile dostaje obecnie, czyli 20 tys. 700 zł miesięcznie. W ciągu czterech lat do jego kieszeni trafi tym samym prawie milion złotych. Kalinowski wiek przedemerytalny osiągnie za dwa miesiące, kiedy skończy 61 lat.

- Zażądam wyjaśnień od prezydenta. Ta uchwała nie była konieczna, ratusz tuż przed wyborami wykonuje gwałtowne, nerwowe ruchy, aby zabezpieczyć posadę "swojego" człowieka - grzmi Michał Widomski, przewodniczący Komisji Budżetowo-Ekonomicznej Rady Miasta.

Jacek Drozd, przewodniczący rady nadzorczej LPEC, zapewnia, że prezes Kalinowski nawet bez dodatkowej uchwały nie zostałby zwolniony, bo wynika to z kodeksu pracy. Chodzi o art. 39, który mówi, że "pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi, któremu do osiągnięcia wieku emerytalnego brakuje nie więcej niż 4 lata, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku". Drozd dodaje, że jeśli pracownik zostałby zwolniony w wieku emerytalnym, to wówczas przysługuje mu roszczenie o przywrócenie do pracy z poprzednią pensją lub zapłaty odszkodowania.

Skoro gwarantuje to kodeks pracy, to po co była ta uchwała? - Z taką inicjatywą wyszła rada nadzorcza. O ile mi wiadomo, chodziło o wprowadzenie takich samych zasad zatrudniania dla członków zarządu, jak również zwykłych pracowników - odpowiada Krzysztof Żuk, z-ca prezydenta Lublina, który sprawuje nadzór nad spółkami komunalnymi.

Z kolei Krzysztof Sudoł, z-ca okręgowego inspektora pracy, uważa, że to nadprogramowe zabezpieczenia. - To dodatkowe gwarancje. Stwarza to pewność, że pracownik nie będzie musiał walczyć w sądzie o to, co mu się należy - tłumaczy Sudoł.

Dla Moniki Wac, radnej SdPl, sprawa jest jasna. - Chodzi o to, aby nikt nie pomyślał o roszadach personalnych w zarządzie LPEC po ewentualnej przegranej PO. To nieetyczne - podkreśla radna lewicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 20,7 tys. zarabia miesięcznie szef LPEC. I tyle będzie dostawał przez 4 lata - Lublin Nasze Miasto

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto