Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

10 powodów do zmartwienia dla pracowników zdalnych. Niepokojące zmiany w Kodeksie pracy

OPRAC.:
Anna Bartosiewicz
Anna Bartosiewicz
Chris Benson/ Unsplash.com
Propozycje zmian w Kodeksie pracy cieszą pracodawców, ale przedstawiciele pracowników podchodzą do nich z większą rezerwą. Czego mogą się obawiać osoby wykonujące pracę zdalną? Wyjaśniamy.

Niebawem nastąpią zmiany w polskim prawodawstwie – praca zdalna trafi do Kodeksu pracy. Czy mamy powody do zmartwień? Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa uważa, że tak.

- Póki co wydaje się też, że propozycje rządowe są niespójne i nieprzemyślane. Rząd zachowuje się, jakby testował związki zawodowe odnośnie akceptacji rozwiązań, które są dla nich groźne. My nie poprzemy żadnych rozwiązań, które mogą okazać się niekorzystne dla ludzi pracy – zapowiada szef Związkowej Alternatywy.

29 września zmiany w Kodeksie pracy będą dyskutowane na forum Rady Dialogu Społecznego, w której skład wchodzą strony reprezentujące pracowników, pracodawców i rząd. 22 września przepisy regulujące pracę zdalną wprowadzono w Hiszpanii, ale nie wszystkie rozwiązania cieszą pracowników. Niektórych błędów możemy uniknąć, inne pomysły – uznać za inspirację.

Polecanie pracy zdalnej

W Hiszpanii świadczenie pracy w miejscu innym niż dotychczasowe jest dobrowolne, a żadna ze stron nie może go narzucić. Zgodnie z propozycją Ministerstwa Finansów, pracodawca w Polsce w niektórych sytuacjach będzie mógł polecić pracownikowi home office, np. podczas klęski żywiołowej lub epidemii, a także z uwagi na bezpieczeństwo pracowników, w razie awarii sprzętu czy urządzeń wykorzystywanych podczas pracy. Pracodawca nie będzie natomiast mógł narzucić pracy zdalnej z uwagi na własny interes, np. ze względów oszczędnościowych.

Zasady wykonywania pracy zdalnej

W Hiszpanii określono także limit pracy zdalnej. Ustalono, że home office może stanowić 30% tygodniowego czasu pracy. Inne propozycje znalazły się w polskim projekcie ustawy, zgodnie z którym warunki pracy zdalnej mają stanowić przedmiot uzgodnień między pracodawcą a związkiem zawodowym, a jeżeli w ciągu 30 dni od przedstawienia projektu porozumienia związkowcom nie uda się zająć wspólnego stanowiska, zasady wykonywania pracy zdalnej mają znaleźć się w regulaminie pracy.

- W ustawie czytamy, że zasady wykonywania pracy zdalnej powinny zostać określone w porozumieniu zawartym między pracodawcą a związkami zawodowymi lub przedstawicielami pracowników. Ale związki działają w niewielkiej liczbie przedsiębiorstw, a na dodatek pracodawca może narzucić swoje zasady, gdy nie porozumie się z organizacjami związkowymi. W praktyce samowola pracodawcy w ustalaniu zasad pracy zdalnej to otwarta droga do narzucania skrajnie niekorzystnych warunków pracy – ostrzega Piotr Szumlewicz.

Czas na ZAKUPY! Kliknij i przeczytaj!

Czas pracy zdalnej

Przewodniczący Związkowej Alternatywy wskazuje także na szereg innych problemów, które mogą nastręczyć nowe przepisy. Wątpliwość wzbudzają: przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w miejscu pracy, mierzenie czasu pracy oraz ochrona danych osobowych.

- Obawiamy się, że zgodnie z ustawą praca zdalna będzie nadużywana. Rząd chce, by pracodawca mógł zlecić pracownikowi pracę zdalną w dwóch przypadkach: w sytuacji, gdy zostanie wprowadzony stan nadzwyczajny lub stan epidemii oraz jeżeli jest to niezbędne ze względu na obowiązek pracodawcy zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Ustawa może usankcjonować omijanie przepisów odnośnie czasu pracy, przepisów BHP czy RODO – ocenia Piotr Szumlewicz.

Miejsce wykonywania pracy zdalnej

Ponadto rząd nie wyklucza, że miejsce wykonywania pracy zdalnej będzie mogło stać się przedmiotem indywidualnych ustaleń między pracownikiem a pracodawcą. Uzgodnienie tej kwestii jeszcze na etapie podpisywania umowy pozwoliłoby dostosować warunki pracy do konkretnego stanowiska.

- Zdecydowana większość pracowników wykonuje pracę zdalną w miejscu zamieszkania. Gdy nie będzie to możliwe, dobrze, aby głos pracownika był rozstrzygający, choćby ze względu na ewentualny czas dojazdu do miejsca wykonywania pracy zdalnej czy związane z tym koszty – podkreśla Piotr Szumlewicz.

Praca zdalna a bezpieczeństwo danych

W firmach, gdzie ważną rolę odgrywają dane poufne, pracodawcy często mają obawy związane z ewentualną utratą danych. Pracownicy zdalni przeważnie korzystają z urządzeń elektronicznych, np. laptopa lub tabletu, a przez ich moment nieuwagi znajdujące się na nich informacje mogą dostać się w niepowołane ręce. Do tego dochodzi kwestia cyberbezpieczeństwa, która stanowi dla wielu firm wyzwanie niezależnie od miejsca wykonywania pracy. Trudno więc się dziwić, że niektórzy przedsiębiorcy chcą mieć kontrolę nad tym, skąd będzie wykonywana praca.

- To jest istotny punk. Musimy pamiętać o odpowiedzialności pracodawcy za bezpieczeństwo i higieniczne warunki pracy w trakcie wykonywania zadań zawodowych. Do tego dochodzi bezpieczeństwo przesyłanych danych i poufność dokumentów, z których korzysta pracownik. Trzeba rozważyć ewentualnie pewne odrębności przy incydentalnym korzystaniu z pracy zdalnej – uważa Monika Fedorczuk, ekspertka ds. rynku pracy z Departamentu Pracy w Konfederacji Lewiatan.

To stawia pod wielkim znakiem zapytania możliwość pracy w ulubionych miejscach freelancerów: w kawiarniach, centrach coworkingowych oraz innych, mniej formalnych miejscach.

Praca zdalna a koszty pracy

Jednym z obowiązków pracodawcy będzie wyposażenie pracownika w sprzęt i materiały niezbędne do wykonywania pracy z domu. Strony będą jednak mogły ustalić między sobą, że praca będzie się odbywać na własnym sprzęcie. Związkowa Alternatywa stoi na stanowisku, zgodnie z którym w Kodeksie pracy powinien znaleźć się zapis o kosztach korzystania z narzędzi pracy.

Pracownicy zdalni ponoszą koszty pracy związane np. z wyższym zużyciem prądu czy transferu danych. W Hiszpanii dodatkowe opłaty za prąd ma pokryć pracodawca. Polscy ustawodawcy optują za podobnym rozwiązaniem, ale tylko dla pracowników korzystających z firmowego sprzętu. Ponadto nie wiadomo, według jakich zasad należałoby ustalać koszty zużycia prądu czy internetu.

- Krytycznie oceniamy brak ustalenia ekwiwalentu pieniężnego w przypadku wykorzystywania przez pracownika prywatnych materiałów i narzędzi. Regulowanie tego typu kwestii porozumieniami zakładowymi, bez żadnych limitów ustalonych kodeksowo, jest niekorzystne dla pracowników. Lepszym kierunkiem byłoby odgórne ustalanie limitów stawek miesięcznych za eksploatację sprzętu i zużycie prądu. Takie rozwiązania mogłyby też być przyjęte branżowo, ale z pewnością nie zakładowo, bez żadnych odgórnych regulacji wpisanych w Kodeks pracy – tłumaczy Piotr Szumlewicz.

Praca zdalna a BHP

Ministerialny projekt zawiera rozwiązania uwzględniające interesy przedsiębiorców. Dotyczą one m.in. zasad BHP i kontroli pracownika. Autorzy projektu zaproponowali, aby ograniczyć obowiązki pracodawcy w obszarze BHP do wydania pracownikowi instrukcji w kwestii bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz potwierdzenia przez pracownika, że ten zapoznał się z wytycznymi.

- Zatrudniony przygotowuje oświadczenie, w którym potwierdza, że ma odpowiednie warunki lokalowe i techniczne do wykonywania pracy zdalnej. Będzie musiał również potwierdzić, że zapoznał się z przygotowaną przez pracodawcę oceną ryzyka zawodowego oraz informacją zawierającą zasady bezpiecznego i higienicznego wykonywania pracy zdalnej. Ciężar odpowiedzialności za bezpieczeństwo i higienę spoczywa więc na pracowniku – wyjaśnia Piotr Szumlewicz.

Praca zdalna a wypadek przy pracy

Tak sformułowane przepisy utrudnią znacznie pracownikom dochodzenie swoich praw w przypadku ewentualnego wypadku przy pracy. Nasuwa się pytanie, czy pracodawca powinien ponosić odpowiedzialność za taki wypadek, czy też odpowiedzialność ma spoczywać na pracowniku.

- Przyjęcie takich regulacji oznaczałoby, że bardzo trudno byłoby wygrać pracownikowi sprawę sądową o wypadek przy wykonywaniu pracy zdalnej – ocenia Piotr Szumlewicz.

Praca zdalna a warunki lokalowe i techniczne

Innym zapisem budzącym wątpliwości ekspertów jest fragment uzależniający możliwość podjęcia pracy zdalnej od „warunków lokalowych i technicznych”. Ustawodawcy nie wyjaśniają, co dokładnie rozumieją pod tym pojęciem, ale za to ciężar organizacji miejsca pracy zdalnej pozostawiają po stronie pracownika. Przepis pozostawia więc dużą dowolność interpretacji.

- Domyślam się, że za tym przepisem stała intencja ustawodawcy, aby pracodawca uwzględniał sytuację indywidualną pracownika przy decyzji o powierzeniu świadczenia pracy zdalnej – zgaduje Monika Fedorczuk. Pracodawca „oprzyrządowuje” pracownika w wiedzę i sprzęt, ale ocena warunków wykonywania pracy w domu w dużej mierze należy do pracownika – dodaje ekspertka.

Czas na ZAKUPY! Kliknij i przeczytaj!

Również Pracodawcy RP stoją na stanowisku, zgodnie z którym zapis o warunkach lokalowych i technicznych wymaga doprecyzowania. Z kolei Związkowa Alternatywa wyraża obawy związane ze zbytnim upowszechnieniem się modelu pracy zdalnej.

- Pamiętajmy, że praca zdalna ma być wyjątkiem, a nie regułą. Jeżeli pracownik nie ma warunków lokalowych i technicznych do wykonywania pracy zdalnej, a warunki epidemiczne będą ją wymuszać, pracodawca powinien zorganizować miejsce do wykonywania takiej pracy lub pomóc pracownikowi zorganizować je w miejscu zamieszkania – uważa Piotr Szumlewicz.

Praca zdalna a urządzenia elektroniczne

Równie enigmatycznie brzmi określenie „postać elektroniczna”. Pojawia się pytanie, co z pracą, która nie będzie wykonywana przed laptopem (może np. polegać na dostarczeniu dokumentów kontrahentowi). Niektórzy zastanawiają się też nad różnicą między pracą zdalną a podróżą służbową.

Warto pamiętać, że przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy regulującej pracę zdalną stanie się punktem wyjścia do większej dyskusji między rządem a stroną społeczną, czyli związkami zawodowymi i organizacjami pracodawców. Zanim dojdzie do nowelizacji Kodeksu pracy, możemy spodziewać się licznych poprawek, uzupełnień i wykreśleń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 10 powodów do zmartwienia dla pracowników zdalnych. Niepokojące zmiany w Kodeksie pracy - Strefa Biznesu

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto