MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Występ Tomasza Celeja z Olimpu-Start Lublin w meczu z Siarką niepewny

Tomasz Bieduń
Mecz z Siarką Tarnobrzeg (sobota, godz. 18.30) będzie należał do najtrudniejszych wyzwań, przed którymi stanie Olimp-Start Lublin w tym sezonie. Siarka ma najmocniejszą ekipę od lat i już przed rozgrywkami głośno zgłaszała aspiracje do awansu. Jej gra do tej pory potwierdza te ambicje.

- Myślę, że choćby Dąbrowa Górnicza prezentuje się lepiej od Siarki. Tego, że zespół z Tarnobrzega wygrał kilka meczów, nie można mu odmówić, ale nie wydaje mi się, aby była to drużyna na awans - przekonuje Dominik Derwisz, trener Olimp-Startu. - Z drugiej strony ciężko mi ocenić potencjał Siarki. Nie interesują mnie inne drużyny, nie śledzę dokładnie ich poczynań. Ja mam swój zespół i o niego się martwię. Oczywiście nie znaczy to, że nie analizujemy swoich kolejnych rywali i nie rozpracowujemy ich gry, ale to już inna sprawa - dodaje szkoleniowiec.

Niestety, w starciu może zabraknąć lidera drużyny, Tomasza Celeja, który dzwonił wczoraj do trenera przed wieczornymi zajęciami i poinformował, że z wysoką gorączką leży w łóżku. - Powiedział, że postara się przyjść rano na trening. Mam nadzieję, że w sobotę zagra - mówi Derwisz.

Przed Siarką przestrzega swoich kolegów Maciej Bielak, który wiele lat spędził w Tarnobrzegu. - Najważniejsze to wyłączyć z gry Barana i Misia. Jeśli ta sztuka się powiedzie, to będzie dobrze. Drużyna z Tarnobrzega jest groźna, zwłaszcza na obwodzie - mówi Bielak, który miał być zmiennikiem Michała Sikory, ale nie gra od początku sezonu ze względu na kontuzje.

W obliczu urazu Bartłomieja Karczewskiego pojawiły się plotki o pozyskaniu jakiegoś obrońcy. Wspomina się nazwiska Marcina Ecki i Tomasza Prostaka.

Czy to już koniec kariery Macieja Bielaka?

Rozgrywający miał być sporym wzmocnieniem Olimp-Startu. Niestety, zawodnik od początku miał problemy ze zdrowiem. Jakiś czas temu miał uraz ścięgna Achillesa. - Mam z tym ciągle problem. Próbowałem już wszystkiego, zabiegi, zastrzyki. Nikt mi nie może pomóc. Chyba powoli muszę się pogodzić z tym, że to już koniec. Może jeszcze kiedyś podejmę wyzwanie, ale to nic pewnego - mówi Bielak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto