MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Olimp-Start: To jest czas, aby pokazać charakter

Redakcja
Lekko parafrazując piłkarskie powiedzenie: dzisiejszy mecz Olimpu-Start Lublin z MOSiR w Krośnie (godz. 18) będzie meczem za cztery punkty. W przypadku, gdy lublinianie pokonają swoich rywali, odskoczą najgroźniejszym przeciwnikom (nie tylko MOSiR, ale także Zniczowi Pruszków) w walce o play-off na dystans jednego oczka, co w koszykówce jest już niezłą zaliczką.

W pierwszej rundzie Start pokonał MOSiR na własnym parkiecie. Tyle, że wtedy grał Michał Sikora, który był najlepszym graczem zawodów (18 pkt.). Obecnie "Sikor" jest wciąż kontuzjowany. Do gry wróci dopiero 30 stycznia, a gdy spełni się czarny scenariusz, może to być jeszcze później...

Nie zagra też największy pechowiec tego sezonu, Bartłomiej Karczewski, oraz Michał Samborski, który ma stłuczony mięsień czworogłowy po jednym z treningów. Poza tym, do dyspozycji trenerów będą wszyscy zawodnicy.

- Nie obawiam się jakoś szczególnie tego spotkania. Dla mnie każdy mecz jest bardzo ważny. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że gdy wygramy starcie, pozwoli nam to uzyskać przewagę nad rywalami w walce o play-off, jednak nie uważam, by w związku z tym towarzyszyła nam jakaś większa presja - przekonuje Dominik Derwisz, trener lublinian.

Pojedynek Startu z MOSiR został uznany za jedną z głównych atrakcji środowej kolejki. "Dla obu ekip będzie to bardzo ważny pojedynek(...) Kto wie, czy ta rywalizacja ze środka tabeli nie będzie jednym z najciekawszych spotkań w tej kolejce" - czytamy na oficjalnej stronie PZKosz.

Mecz będzie pierwszym poważnym sprawdzianem dla Tomasza Prostaka, nowego gracza w lubelskiej ekipie, który zaliczył obiecujący debiut przeciwko Górnikowi Wałbrzych (13 pkt., trzy trójki). Prostak zostanie od razu rzucony na szerokie wody i choć pierwszych skrzypiec nie będzie musiał grać (ciężar meczu na swoje barki powinna wziąć na siebie dwójka Łukasz Kwiatkowski - Tomasz Celej), to jego pomoc na dystansie jest bardzo wskazana.

Była drużyna Prostaka, Sudety Jelenia Góra, przegrała w tym sezonie z MOSiR aż 39:89, młody obrońca w tym starciu jednak nie wystąpił.

Pierwsza potyczka Start - MOSiR zakończyła się wynikiem 71:62. Lublinianie zapewnili sobie triumf dopiero w ostatniej odsłonie. Po trzech kwartach przegrywali 48:51.

Gdy Start wygra, będzie w naprawdę komfortowej sytuacji. Obecnie lublinianie mają dodatni bilans z każdą z drużyn, które walczą z nimi o play-off. Wygrywali już zarówno z MOSiR, Zniczem, Żubrami Białystok oraz Asseco 2 Gdynia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto