Piłkarze z Zabierzowa zajmują 15 miejsce w tabeli i mają tyle samo punktów co znajdujące się w strefie spadkowej ŁKS Łomża i Tur Turek. Nie oznacza to jednak łatwej przeprawy. Po pierwszych spotkaniach rundy wiosennej zabierzowian nazywano "rycerzami wiosny". Nic w tym dziwnego, wszak nazwa ich klubu pochodzi od… imienia rycerza Kmity. Podopieczni Roberta Moskala już w trzech pierwszych meczach rozegranych w tym roku zdobyli dziewięć punktów, czyli tyle, ile udało im się wywalczyć przez całą rundę jesienną.
Wygrana może zapewnić Motorowcom pozostanie na zapleczu ekstraklasy.
- Wiemy o tym i chcemy przywieźć z Zabierzowa trzy punkty. Nie kalkulujemy jednak i w każdym meczu będziemy grali o zwycięstwo - zapewnia obrońca Motoru Michał Maciejewski. - Gramy dla kibiców i dla siebie. Musimy dbać o swoją przyszłość, części z zawodników w czerwcu kończą się kontrakty, więc musimy mieć jakieś argumenty, jeśli chcemy pozostać w Lublinie.
Początek spotkania w Zabierzowie w niedzielę o godz. 16.
TM
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?