Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Klient. Lublin, apteka w Realu (chyba FARMACO). Pani za ladą obrażona na cały świat. Poprosiłem o zwykłe wapno, a czułem się jakbym prosił o coś wielkiego, a ona robi łaskę, że w ogóle mnie obsługuje.Nadęta, naburmuszona i opryskliwa. Po prostu brak słów. Nie polecam!! Niedziela 11 maja 2014 r. ok. godziny 19.40.

    KOD

    Polecamy!