Niech budują. Niech budują, usprawniają, modernizują itp...Ale, niech od początku będzie nad tym nadzór, aby kolejnej fuszerki nie odstawili, vide ul.Zamkowa, walące się słupy i wiele innych, obecnie na etapie napraw gwarancyjnych ( sic ! ). To, co mnie przeraża, to wszechobecne partactwo i marnotrawienie pieniędzy, tudzież tzw. przewałki, czyli przekręty. Nawet w krajach bananowych nie jest to aż tak powszechne zjawisko. Polecam komentarze pod artykułem w Kurierze Lubelskim, opisującym powyższy temat. http://www.kurierlubelski.pl/artykul/823924,zamkna-aleje-warszawska-czeka-nas-osiem-miesiecy-w-korkach,id,t.html