Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    do Karoliny Kwapisz. Gdybym ja przed ślubem wiedział że po 3 latach małżeństwa żona będzie puszczać się na prawo i lewo z kim popadnie to też nie brał bym ślubu ale skąd mogłem to wiedzieć nic na to nie wskazywało że może tak się dodatkowo zabawiać. Chyba nie ma takiego faceta w firmie w której pracuje by z nim się nie bzykała. Więc ja nie widzę żadnego związku w takim małżeństwie bo to dla mnie jest bezsens trwania w czymś takim mimo mojej miłości.Nigdy żona się nie słuchała tego co mam do powiedzenia i jak coś zabraniałem lub nakazywałem. Po ślubie żona stwierdziła że nie na widzi dzieci i nie chce mieć żadnych rozdartych bękartów jak po ślubie mówiła. Przed ślubem mówiła że kocha dzieci i chce mieć gromadkę. Czyli jak widać albo kłamała przed ślubem albo po ślubie. Nie wiem nie interesuje mnie już to teraz. I co stwierdzi Pani że w moim przypadku też rozwód kościelny jest nie potrzebny po ślubie konkordatowym. Żona mówiła że więcej nie wyjdzie za mąż. Ale ja gdy bym chciał mieć jeszcze ślub i szczęśliwą rodzinę to nie wyobrażam sobie związku na tzw.kocią łapę. Pozdrawiam

    KOD

    Polecamy!