„Nie ma pędzenia po tematach, jak w najlepszych rankingowych szkołach. Dzięki temu każdy się uczy, a nie zakuwa bez sensu” – z tym akurat masz rację. Moja córka kończyła Gostyńskiego jakiś czas temu i dobrze sobie teraz radzi na studiach. Efekty działań wielu szkół niestety są teraz bardzo widoczne, na egzaminach gimnazjalnych, a potem maturalnych. Szkoda, bo energia tych młodych ludzi często idzie na marne.