– Ten dom stoi dzięki ludziom o wielkich sercach - mówi. I nie ukrywa, że w dalszym ciągu liczy na pomoc. – Potrzebujemy pieniędzy głównie na wyposażenie ośrodka. Liczymy na fundusze z Unii Europejskiej, ale i tak będziemy musieli wziąć kredyt – wyjaśnia o. Filip.
W Domu Małego Księcia będą się leczyły dzieci z całego regionu.
Główną częścią placówki ma być ośrodek rehabilitacyjny z gabinetami lekarskimi i noclegownia dla rodziców. Będzie przeznaczony dla dzieci pourazowych, z wypadków komunikacyjnych, wypadków w gospodarstwach rolnych, a także cierpiących na skoliozę.
Będzie też centrum terapii, wypożyczalnia sprzętu medycznego oraz pierwszy w regionie gabinet stomatologii dziecięcej w znieczuleniu ogólnym – specjalnie dla maluchów upośledzonych i nieuleczalnie chorych.
Budowa ośrodka ruszyła w kwietniu ubiegłego roku. Do tej pory inwestycja pochłonęła już 10 mln zł. Na wykończenie potrzeba prawie drugie tyle. – Wierzę, że wielkie otwarcie nastąpi przed końcem roku. Dzieciaki czekają – podkreśla duchowny.
Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?