DPS Lublin: Pensjonariusze marzną
- To skandal - uważa proszący o anonimowość pensjonariusz, który zainteresował nas tematem. - Te prace powinny być przeprowadzone w maju, a nie w październiku. Wtedy nikomu by nie przeszkadzały.
Co na to dyrekcja? - Sieć ciepłownicza ma już blisko 70 lat i musi być wymieniona. Oczywiście, prace zaplanowano nawakacje, ale z powodu opóźnienia z przetargiem prowadzone są dopiero teraz - przyznaje Jarosław Zyśk, dyrektor DPS. - Pierwsze piony zostaną włączone do sieci ciepłowniczej już w piątek. Całość prac ma zostać wykonana do końca tego miesiąca.
Dyrektor zapewnia jednak, że pensjonariusze nie marzną. Specjalnie z powodu remontu kupił ciepłe koce i dodatkowe elektryczne grzejniki.
- Sam kocyk nie wystarczy - uważa pensjonariusz DPS. - Grzejniki też są na nic. Jak wszyscy zaczynają się podgrzewać, to pada sieć elektryczna i siedzimy po ciemku. Zresztą, korytarze nie są ogrzewane. Wychodząc na nie ryzykujemy przeziębienie. U osób starych może wiązać się ono z gigantycznymi komplikacjami.
Dlaczego więc przetarg ogłoszono tak późno? - Prace nie były przewidziane w planie budżetowym na ten rok - przyznaje Joanna Bobowska z Urzędu Miasta Lublin. - Trafiły do niego w trybie pilnym dopiero późną wiosną. Stąd stosunkowo późny termin ich wykonania.
13. Zlot Zabytkowych Volkswagenów w gminie Kowal
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?