Pan Andrzej wrzucił do automatu 3,50 zł. Nie dostał ani biletu z resztą, ani zwrotu gotówki. Próbował poinformować o wszystkim kierowcę, ale jak mówi, on nie tylko nie pomógł, ale też zirytował pasażerów stwierdzeniem, że nie potrafią posługiwać się nowoczesnym sprzętem.
- Praktycznie utracona przeze mnie suma jest niewielka, ale przy dłuższej awarii może się nazbierać poważna kwota - uważa pan Andrzej. - Chciałbym się dowiedzieć, w jaki sposób są rozliczane pieniądze "zarobione" przez popsuty biletomat i czy w takiej sytuacji, w razie kontroli dostałbym mandat za jazdę bez biletu? Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie uspokaja, że w przypadku kontroli pasażer nie zapłaciłby kary, o ile o swoich kłopotach wcześniej powiadomił kierowcę.
ZTM Lublin jest też zaskoczony zachowaniem prowadzącego autobus, ale postępowaniem kierowcy zajmie się już jego pracodawca. - Kierowca nie powinien niegrzecznie się zachowywać w stosunku do pasażerów. Przepraszamy za nieprzyjemności, na jakie zostali narażeni - mówi Justyna Góźdź, rzeczniczka ZTM Lublin.
Sprawę utraconych pieniędzy pasażerowie powinni zgłosić do Biura Obsługi Klienta. - Wówczas w ramach postępowania reklamacyjnego, porozliczeniu kasety z gotówką, utracona kwota zostanie zwrócona - informuje Justyna Góźdź.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?