Osiedlowy Zarząd Budynków „Tatary” przyznaje, że nie zdążył przed zimą sprzątnąć i wywieźć liści. - Rzeczywiście, są to pozostałości po jesieni. Przed zimą udało nam się je zagrabić, jednak nie wywieźć. Dlatego przeleżały pod warstwą śniegu, który teraz stopniał i je odsłonił - tłumaczy Ewa Rutkowska, z-ca prezesa OZB „Tatary”.
Powodem zaniedbania była niewystarczająca ilość kontenerów. - Otrzymaliśmy za mało pojemników do wywozu liści od firmy, która je dostarcza. Teraz staramy się sukcesywnie je wywozić. Mamy nadzieję, że uda nam się przed wiosną je usunąć - wyjaśnia z-ca prezesa.
Po naszej interwencji, mieszkańcy dzielnicy Tatary poinformowali nas, że administracja zaczęła już wywozić z osiedla szpecące liście.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?