Ten narodowy taniec wykonywany w samym sercu miasta jest wspólną inicjatywą Zespołu Pieśni i Tańca "Lublin" im. Wandy Kaniorowej oraz Kuriera Lubelskiego. Przedsięwzięcie rozwija się pięknie i z roku na rok gromadzi coraz więcej lublinian.
W tym roku "Kaniorowcy" zaprosili do udziału w przedsięwzięciu zaprzyjaźnione zespoły pieśni i tańca z lubelskich uczelni: UMCS, Uniwersytetu Przyrodniczego oraz Uniwersytetu Medycznego. Zaproszenie zostało chętnie przyjęte, co oznacza, że w barwnym korowodzie na deptaku znajdzie się prawie 200 tancerek i tancerzy w historycznych strojach. W parach z nimi nawet mniej doświadczone tanecznie osoby powinny bez problemów poradzić sobie z polonezowym krokiem. Problemów z pewnością nie będzie miał prezydent Lublina Krzysztof Żuk, który jako gospodarz miasta już po raz trzeci poprowadzi korowód w pierwszej parze, tym razem z Iwoną Sielewicz z "kaniorowskiej" grupy seniorów.
Ale bez obaw, do poloneza może ruszyć każdy! Tym bardziej że nie będzie żadnych niespodzianek muzycznych. Bożena Baranowska, główna choreografka zespołu "Lublin", wybrała te same co w poprzednich latach polonezy: "Król Władysław Jagiełło" F. Dzierżanowskiego, "Wiarusy" M. Falla i "W starym zamku" A. Morzykowskiego. Są to utwory może nie tak osłuchane jak dzieła Ogińskiego czy Kilara, ale świetnie współbrzmiące i sprawdzające się na tanecznej trasie.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?