Usłyszymy Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Lubelskie oraz solistów - skrzypaczkę Agnieszkę Maruchę oraz pianistkę Joannę Ławrynowicz. Koncert poprowadzi dyrygent Wojciech Rodek.
W programie „Zapomnianej muzyki polskiej” znalazł się Koncert skrzypcowy h-moll op. 85 i III Koncert fortepianowy C-dur op. 124 Raula Koczalskiego oraz II Symfonia c-moll Elegijna Zygmunta Noskowskiego.
Przed koncertem warto przypomnieć sylwetki kompozytorów, których dzieła będziemy mogli usłyszeć piątkowego wieczoru.
Raul Koczalski urodził się w 1885 roku, był uczniem Antona Rubinsteina, a w swojej wirtuozerii nawiązywał do cech pianistyki romantycznej.
- Styl jego gry budził wiele kontrowersji. Niektórzy upatrywali w nim „muzycznego wnuka Chopina”, który potrafił dawać słuchaczom „coś, co bezpośrednio pochodzi od Chopina” , inni zaś krytycznie odnosili się do jego „ciągłego rubato, maniery nierównoczesnego uderzania obu rąk, nadużycia pedału” . Sam nauczyciel, Anton Rubinstein, odnosił się do swojego ucznia z dystansem. Niektórzy badacze twierdzą jednak, iż głównym motywem negatywnych ocen Rubinsteina była zazdrość. Jako kompozytor Raul Koczalski zapisał się na kartach historii muzyki jako autor ok. 200 dzieł, a wśród nich: utworów kameralnych, symfonicznych, koncertowych, fortepianowych, pieśni i oper np. „Raymond”, „Jacqueline”, „Die Sühne” - piszą organizatorzy.
Drugim twórcą, którego twórczość poznamy dziś wieczorem to urodzony w 1846 roku Zygmunt Noskowski.
- W porównaniu do Raula Koczalskiego, jego muzyka nie była traktowana marginalnie. Uzdolniony kompozytor przez wiele lat działał za granicą (m. in. Berlin, Konstancja, Baden-Baden), gdzie zyskiwał uznanie środowisk muzycznych. Został doceniony przez samego Franciszka Liszta, który wziął udział w prawykonaniu jego Kwartetu fortepianowego op. 8. Mimo krytyki, jaką Noskowski stosował wobec ówczesnego środowiska muzycznego w Polsce, której zarzucał między innymi ubóstwo programów koncertowych, czy lekceważenie twórczości polskich kompozytorów, był on niestrudzonym aktywistą na rzecz odbudowy warszawskiego środowiska muzycznego. Jego umiejętności i doświadczenie były wzorem dla jego uczniów, do których należeli: Karol Szymanowski, Apolinary Szeluto, Grzegorz Fitelberg, Ludomir Różycki, czy Mieczysław Karłowicz - piszą organizatorzy w programie do koncertu.
Oprócz koncertu przypominającego dzieła XIX-wiecznych kompozytorów polskich, Filharmonia Lubelska przygotowuje także album „Zapomniana muzyka polska” z kompozycjami Raula Koczalskiego.
Zapomniana Muzyka
Filharmonia Lubelska
piątek, godz. 19.00
bilety - 20-25-30zł
ZOBACZ TEŻ:
20 Najbiedniejszych gmin w woj. lubelskim [RANKING]
Druga Dycha do Maratonu. Rywalizowali na nowej trasie. Kto wygrał? [ZDJĘCIA]
Lubelska policja ma nowe radiowozy. Tak się prezentują [ZDJĘCIA]
Te rewolucyjne zmiany ułatwią Ci życie. Urzędy wchodzą w XXI wiek. TOP 10 spraw, które załatwisz przez internet
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?