Za co wlepiali mandaty? Lubelska Straż Miejska podsumowała 2014 r. (RAPORT)

Funkcjonariusze Straży Miejskiej zwracają także uwagę na przypadki zakłócania ciszy nocnej i picia alkoholu w miejscach niedozwolonych. W centrum miasta ma się to powtarzać w okolicach całodobowych sklepów z alkoholem, na placu Kaczyńskiego oraz w Ogrodzie Saskim.

Efekt? 301 mandatów i 38 upomnień w trakcie 826 kontroli przeprowadzonych w ubiegłym roku na placu Kaczyńskiego. Nie lepiej było w przypadku Ogrodu Saskiego.

"Ujawnione wykroczenia dotyczyły przede wszystkim spożywania napojów alkoholowych, zaśmiecania, nieobyczajnych wybryków, braku nadzoru nad psami i zanieczyszczania przez psy, używania wulgarnych słów oraz naruszania przepisów porządkowych (tj. regulaminu korzystania z ogrodu)" - tak w raporcie straży zostały podsumowane 1252 kontrole, jakie funkcjonariusze przeprowadzili w wyremontowanym Ogrodzie Saskim.

Pijany 22-latek szedł po północy Krakowskim Przedmieściem i trzymał w ręku szyld zerwany wcześniej z jednego z budynków. Albo burda w Ogrodzie Saskim: siedmiu mężczyzn wrzucało ławki do parkowego stawu.

Straż Miejska interweniowała także w przypadku plakatów i reklam wiszących w niedozwolonych miejscach. "W roku 2014 wystawiono 71 mandatów karnych na kwotę 4670 zł za to wykroczenie. Ponadto strażnicy zwracali się niejednokrotnie do zarządców nieruchomości o usunięcie nielegalnie umieszczonych ogłoszeń" - czytamy w sprawozdaniu Straży Miejskiej. Tylko w związku z kampanią wyborczą zostało odnotowanych 106 zgłoszeń - lublinianie alarmowali o plakatach kandydatów wiszących tam, gdzie nie powinno ich być.

Poważnym i ciągle nierozwiązanym problemem są dzikie wysypiska śmieci. - W tym roku chcemy skoncentrować się na problemach związanych z porządkiem - zapowiada Ryszarda Bańka z lubelskiej Straży Miejskiej.