W nocy z wtorku na środę sześciu młodych mężczyzn hucznie celebrowało urodziny 17-letniego już dziś mieszkańca Lublina. Zakrapiana impreza będzie miała konsekwencje prawne.
Tuż po północy patrol Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie od funkcjonariusza obserwującego monitoring miejski o grupie mężczyzn demolujących Ogród Saski.
- Mężczyźni przewracali kosze na śmieci oraz ławki. Wrzucili też do stawu dwa siedziska - relacjonuje Robert Gogola, rzecznik lubelskiej Straży Miejskiej.
Nastolatków nie udało się od razu zatrzymać. Gdy tylko zobaczyli patrol rozpierzchli się na wszystkie strony. W ich wyłapywaniu pomagała policja.
- Mężczyźni zostali zatrzymani m.in. na ulicach Popiełuszki, Długosza i Poniatowskiego - wylicza komisarz Renata Laszczka-Rusek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Okazało się, że 19-latek oraz 16-latkowie świętowali w parku 17. urodziny kolegi, które przypadają 30 lipca.
Chłopcy zostali przewiezieni na IV komisariat, a następnie przekazani rodzicom.
- Zostali też wezwani na komisariat, aby złożyć wyjaśnienia w tej sprawie - mówi komisarz Laszczka-Rusek. - Czekamy też na złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez przedstawiciela Urzędu Miasta w Lublinie.
Dopiero po złożeniu zawiadomienia rozpocznie się szacowanie strat, jakich dokonali młodzi ludzie. Postępowanie prowadzone będzie w kierunku zniszczenia mienia.
Tylko najstarszy uczestnik imprezy będzie mógł odpowiadać tak jak dorosły. Pozostali zatrzymani staną przed sądem ds. rodziny i nieletnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?