Malarstwo artystki - czytamy w katalogu wystawy - "(…) jest nieustannym odkrywaniem nieznanego wymiaru rzeczywistości. Aby na wskroś przejrzeć świat organiczny, trzeba jeszcze uwzględnić współczynnik witalności, będący niezmiennie atrybutem naszego wszechświata. Obcowanie z jej malarstwem czyni nasze zmysły elastycznymi, otwiera nas na bezmiar organicznego kosmosu, którego jesteśmy cząstką. Artystka w swoich obrazach stawia liczne pytania, na które, patrząc na „Jej świat”, musimy sobie odpowiedzieć i zgłębić tajemnicę życia".
- Krystyna Rudzka-Przychoda jest znana w lubelskim środowisku artystycznym - informuje rzecznik prasowy UMCS Aneta Adamska. - Wystawiała swoje prace w wielu polskich miastach, a także za granicą: w Nowym Jorku, New Jersey, Lipsku, Münster, Sant Jacob, Paryżu, Tokio i Melbourne. Jej twórczość znajduje się także w wielu muzeach i zbiorach prywatnych.
Wstęp na wystawę jest wolny.
- Weszłam tu zupełnie przypadkowo, po drodze z czytelni, ale przez prawie godzinę krążyłam wśród demonstrowanych obrazów i nie mogłam oderwać od nich oczu - zwierza się Jowita, studentka prawa. - Te płótna są fantastyczne! Niecodzienne ujęcia tematów, zaskakujące połączenia barw, a jeszcze jakże do tego trafne tytuły, np. "Ogród miłości", Księga życia", Wierzbowa dziewczyna", Zapach lipcowego snu", "Z zieleni", "Kwiatowa panienka", "Uśmiech rośliny"… Jestem zauroczona.
Na wystawie można też obejrzeć inne dzieła Krystyny Rudzkiej-Przychody: "Ewa", "Trzy z Wielunia", "Ogrodnik", "Z cyklu. Struktury", "Struktura wewnętrzna", "Wzrastanie 2", "Wzrastanie 1", "Szykowna", "Pazury", "Bez podpisu", "Języczkowe", "Wargowe", "Gałązka w środku".
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?