Zacznijmy od finału tej historii. Do końca sierpnia ZNK zamontuje składane słupki, które uniemożliwią - innym niż mieszkańcy – kierowcom wjazd na podwórko przed budynkami przy Wolskiej 7 i Wolskiej 9.
– Naprawdę nie wiem, jak mam dziękować. Nie spodziewałem się tak szybkiej reakcji – cieszy się Robert Śliwiński, mieszkaniec Wolskiej 7.
Aut co niemiara
W budynkach przy Wolskiej 7 i 9 mieszka ponad 20 rodzin. Kamienice sąsiadują ze żłobkiem i przedszkolem. I to powoduje kłopoty.
– Chodzi o parkowanie. Osoby przywożące dzieci do żłobka, a ostatnio i przedszkola nagminnie zostawiają auta na naszym podwórku zamiast na parkingu przy przedszkolu – opisywał pan Robert problem mieszkańców.
Efekt? – Między godz. 7 i 8 rano, a później między godz. 14 i 16 praktycznie nie mamy możliwości wyjazdu. Nie możemy się przecisnąć między samochodami kierowców, którzy traktują nasze podwórko jak ogólnodostępny parking – narzekał czytelnik. I dodał:
- A już prawdziwy dramat jest wtedy, gdy w przedszkolu odbywają się imprezy towarzyszące obchodom np. Dnia Babci, Dziadka czy Matki.
Administratorem budynków przy Wolskiej 7 i 9 jest ZNK.
– Zwracaliśmy się zarówno do przedszkola jak i żłobka z pismami i apelami o niezastawianie podwórka. Ale auta dalej stoją – tłumaczył Łukasz Bilik, rzecznik ZNK.
Znak? „Nic nie da”
Przy wjeździe na teren podwórka Wolska 7 i 9 jeszcze cztery lata temu stał znak zakazu ruchu. Nie dotyczył mieszkańców. Znak jednak zniknął.
– I chcemy, aby został przywrócony – wskazywał początkowo Śliwiński.
- Znak? Możemy ustawić, bo to nie są duże koszty – oceniał Bilik. Zastrzegł jednak: - Tylko że znak nic nie da. Nie będzie miał go kto egzekwować.
Dlaczego? – Możemy wykonywać swoje czynności tylko na drogach publicznych i drogach, gdzie obowiązuje organizacja ruchu – wyjaśniał Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie.
- A teren przy Wolskiej nie spełnia tych kryteriów. Znak by stał, a sytuacja i tak nie uległaby zmianie – uzupełniał Bilik.
A jednak jest rozwiązanie
W piątek, po naszym telefonie, pracownicy ZNK ponownie obejrzeli teren przy Wolskiej. I nieoczekiwanie udało się znaleźć rozwiązanie.
- Postawimy kilka słupków uchylnych. Mieszkańcy budynków 7 i 9 dostaną do nich klucze i będą mogli, gdy tego będzie wymagała sytuacja, odblokować wjazd na i z podwórka – poinformował w piątek po południu Bilik.
- To rozwiązuje nam problem. Bardzo dziękuję „Kurierowi”. Sam nie mogłem niczego wskórać – podkreślał Śliwiński.
Na montaż słupków trzeba będzie jednak poczekać.
– Trudno precyzyjnie określić, ile to potrwa. Do końca sierpnia słupki powinny być ustawione – zapowiedział Bilik.
Teren przy Wolskiej to niejedyne podwórko, gdzie mieszkańcy „ścierają się” z innymi kierowcami w walce o miejsca parkingowe.
– Mieliśmy zgłoszenia też z Al. Racławickich, z Krakowskiego Przedmieścia, z Okopowej – wylicza Gogola.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?