To on, jeszcze w 2008 r., założył społeczny komitet budowy chodnika i miejsc parkingowych wzdłuż ul. Romanowskiego. O potrzebie stworzenia ciągów dla pieszych mówili także od lat inni mieszkańcy dzielnicy. W końcu miasto dało zielone światło dla inwestycji. Część pieniędzy na ten cel, 28 tys. zł, przeznaczył Zbigniew Wrona.
Prace ruszyły w tamtym roku i szybko okazało się, że inwestycja nie odpowiada wszystkim mieszkańcom. Twierdzili oni, że miasto nie powiedziało im o budowie parkingów i zarzucali, że przydadzą się one tylko właścicielowi szkoły i osobom przyjeżdżającym na lekcje. Jak dotąd miasto przygotowało trzy propozycje inwestycji. Żadna nie zyskała akceptacji wszystkich stron. Właściciel szkoły języków ma dość opóźnień w pracach i zmian koncepcji, która ma już coraz mniej wspólnego z projektem, za jaki zdecydował się zapłacić. Dlatego domaga się od miasta zwrotu pieniędzy, które wydał i nie wyklucza, że miasto w ogóle wycofa się z całej inwestycji, a Konstantynów nie będzie mieć ani chodnika, ani miejsc parkingowych.
- Nie ma takiej możliwości - zapewnia Karol Kieliszek z biura prasowego w ratuszu i dodaje: - Teraz wykonane dotychczas prace zostaną zinwentaryzowane. Niewykluczone, że później trzeba będzie przygotować czwartą wersję projektu.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?