Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Daszyńskiego: Przez 15 lat płaciła za większą działkę niż dzierżawiła

redakcja
redakcja
Przez 15 lat Halina Krygier płaciła miastu za większą działkę, ...
Przez 15 lat Halina Krygier płaciła miastu za większą działkę, ... Jacek Świerczyński
Przez 15 lat Halina Krygier płaciła miastu za większą działkę, niż faktycznie dzierżawiła. Teraz domaga się zwrotu nadpłaconych pieniędzy.

Halina Krygier razem z synem prowadzi strzeżony parking przy ul. Daszyńskiego 3 w Lublinie. Teren dzierżawią od 1995 r. Ale pod koniec października na sesji Rady Miasta dowiedziała się, że od nowego roku to się zmieni. Radni zadecydowali, że parking powinien być bezpłatny. Argumentowali to potrzebami mieszkańców okolicznych bloków.

Kobieta postanowiła walczyć o swoje interesy. Zebrała podpisy ponad stu osób, które popierają strzeżony, płatny parking. Poprosiła też geodetę o zmierzenie dzierżawionej działki. Dostała od niego wyliczenia, z których wynika, że działka ma 2923 mkw. Tymczasem w umowie dzierżawy zawsze była mowa o terenie o powierzchni 3220 mkw. To wpływało na wysokość czynszu, który był naliczany od metra. Kobieta doszła do wniosku, że ma nadpłatę.

– Chciałabym, żeby w ramach nadpłaty przedłużyli mi dzierżawę jeszcze o pół roku. Nawet nie o rok, bo jeśli znowu podwyższą czynsz, to nie będzie mnie na to stać – mówi Halina Krygier.

W listopadzie dwa razy spotkała się w tej sprawie z Grzegorzem Siemińskim, zastępcą prezydenta miasta i z Małgorzatą Zdunek, dyrektor Wydziału Gospodarowania Mieniem. – Spotkanie dotyczyło interwencji odnośnie uchwały Rady Miasta – wyjaśnia Małgorzata Zdunek. – Jednocześnie podniesiony został zarzut, że powierzchnia działki jest inna niż w umowie. Tę kwestię trzeba wyjaśnić.

Przedłużenie dzierżawy, na które liczy Halina Krygier, nie wchodzi jednak w grę. – Nie mamy prawnie takiej możliwości. Mogłaby to nastąpić tylko za zgodą Rady Miasta – tłumaczy dyr. Zdunek.

Możliwe jest natomiast obniżenie czynszu, ale nie kilkanaście lat wstecz, a jedynie na listopad i grudzień tego roku.

– Możemy rozmawiać o zmianie opłat od chwili stwierdzenie nieprawidłowości, bo umowa była podpisywana za zgodą dwóch stron i przez 15 lat nikt jej nie kwestionował – mówi dyr. Zdunek. Dyrektor przypomina również, że do zmiany czynszu potrzebna będzie oficjalna opinia geodety. Halina Krygier przy pomiarach działki nie zamówiła takiego dokumentu ze względu na koszty.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto