Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szynobusy z Lublina do Bełżca wróciły po dwóch latach

redakcja
redakcja
Leszek Wójtowicz
Po dwuletniej przerwie pociągi ponownie zawitały na Roztocze, łącząc Lublin z Bełżcem. Od początku wakacji kilka razy dziennie przemierzają roztoczańskie szlaki. Podróżni chwalą sobie tę formę transportu.

Aż cztery razy dziennie „Magnat”, „Kanclerz”, „Kasztelan” i „Odrodzenie”, bo takie nazwy mają szynobusy, jeżdżą na trasie Lublin–Zamość. Dwa z nich („Kanclerz” i „Kasztelan”) przez całe wakacje docierają także do Bełżca. – Jechało się bardzo przyjemnie. W środku jest czysto, działa klimatyzacja – mówi Marta Siewierska z Warszawy, która wraz z mężem i dwójką dzieci przyjechała szynobusem do Suśca na Roztoczu.

Przejażdżka szynobusem to gratka nie tylko dla podróżnych z innych zakątków kraju.

– Specjalnie wybrałam się ze swoim czteroletnim synkiem na Roztocze, żeby wiedział jak wygląda pociąg i jak się nim jeździ – mówi pani Magda z Zamościa.

Frekwencja systematycznie rośnie. Największym uznaniem pasażerów cieszy się pociąg odjeżdżający z Lublina do Zamościa (z przesiadką w Zawadzie) i Bełżca o godzinie 16.36. Średnie zapełnienie wynosi prawie 90 proc., a maksymalne – 147 proc., (część pasażerów jedzie na stojąco). Średnie zapełnienie pozostałych kursów to 30–62 proc.– Już pierwsze dni kursowania szynobusów na Roztocze pokazały, jak bardzo potrzebna jest komunikacja kolejowa dla tej części województwa – mówi Michał Basiński, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej Roztocze. – Szynobusem można dotrzeć wszędzie, a trasa wiedzie przez malownicze tereny. Mam nadzieję, że połączenia w obecnej formie będą rozwijane.

Zdaniem Basińskiego, bardzo potrzebne jest skomunikowanie Lubelszczyzny i Podkarpacia. Chodzi o fragment trasy kolejowej z Bełżca do Horyńca-Zdroju. Mieszkańcy i turyści czekają też na przywrócenie międzynarodowego połączenia kolejowego ze Lwowem.

W podróż szynobusem mogą wybrać się też niepełnosprawni.

– Połowa przedziału pasażerskiego jest niskopodłogowa, na podróżnych czekają przestronne przedziały pasażerskie wyposażone w WC, wygodne siedzenia oraz stojaki na rowery – mówi Zofia Dziewulska, naczelnik działu sprzedaży Lubelskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.

Gdzie i jak jechać?
Wyjazdy z Dworca Głównego w Lublinie do Zamościa o godz. 9.53, 12.23, 16.36 i 19.49 (szynobusy z godz. 9.53 i 16.36 jadą do Bełżca i można w nich przewozić rowery). Podróż trwa ok. 3 godzin. Bilet normalny z Lublina do Zamościa w promocyjnej ofercie kosztuje 11,50 zł (dla uczniów i studentów są zniżki), a do Bełżca – 22 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto