Funkcjonariusz z blisko 18-letnim stażem pracy przyszedł w niedzielę do pracy i podpisał listę obecności. Potem poszedł na odprawę. Kiedy jego przełożony wezwał policję, okazało się, że ma we krwi blisko 3 promile alkoholu.
- W Straży Miejskiej nigdy nie było i będzie przyzwolenia na tego typu zachowanie - podkreśla Robert Gogola, rzecznik prasowy SM w Lublinie i dodaje, że 46-latek zostanie dyscyplinarnie zwolniony z pracy. - Takie same konsekwencje poniesie każdy strażnik, który zgłosiłby się do pracy w stanie nietrzeźwym.
echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?