Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Start Lublin w dołku. Radović wymagający jak mało kto

Daniel Harasim
Start Lublin w dołku. Radović wymagający jak mało kto
Start Lublin w dołku. Radović wymagający jak mało kto Jakub Hereta
Start Lublin w trwającym sezonie praktycznie tylko przegrywa. Na dodatek w zespole powstał mały zgrzyt, który rzutuje na wyniki.

Start Lublin to aktualnie, zgodnie z tabelą, najgorszy zespół Tauron Basket Ligi. Seria ośmiu porażek, aż 16 przegranych w całym sezonie i zaledwie trzy zwycięstwa to bilans lubelskiej ekipy.

Czerwono-czarni słabo radzili sobie za kadencji trenera Pawła Turkiewicza i równie słabe wyniki osiągają za zatrudnionego w grudniu Dusana Radovicia.

Serb nie widzi jednak dużego problemu, o czym mówił po sobotniej porażce z Asseco Gdynia (69:80 u siebie). - Graliśmy dobre spotkanie. Trzy kwarty trzymaliśmy dobry wynik, chłopaki super otworzyli mecz, robili wszystko, co sobie założyliśmy - mówił. - Problem mieliśmy, gdy w drugiej kwarcie nasi najlepsi zawodnicy, Marcin Salamonik i Grzegorz Małecki, musieli trochę odpocząć. Weszły rezerwy, które nie dały „powera”, który powinny dać w ekstraklasie. To może starczyć na 1. ligę, ale do ekstraklasy to daleka droga - zwracał uwagę. Padło więc pytanie, czy problemem Startu nie jest po prostu źle dobrana kadra. - Nie oceniam kroków poprzedniego trenera - ucinał temat Radović.

Czytając między wierszami, ze słów Serba można było wywnioskować kilka zarzutów do swoich graczy. - Chłopaki muszą się obudzić, muszą pokazać, na co ich stać. Muszą ciężko pracować, brać przykład z Salamonika i Małeckiego - motywował Radović.

Z drugiej strony, nie tylko w koszykówce, ale i w sporcie w ogóle, bałkańscy szkoleniowcy znani są z tytanicznego rygoru treningowego. Krótko mówiąc, gracze czują się przez Serba „zajeżdżani”. I widać to na boisku, bo w meczach w szeregi Startu szybko wdaje się zmęczenie. Ciężkie warunki dają się we znaki nawet doświadczonym koszykarzom, jak wspomniani Salamonik i Małecki.

Słowem, zawodnicy nie są zbyt zadowoleni ze współpracy z Radoviciem. Na pytanie o nią odmawiają komentarza. W Starcie mamy więc sytuację patową, w której brak zwycięstw pogłębia dołek, a z wygrywaniem jest problem, bo jest... dołek.

Trudno jednak stawiać na zespole krzyżyk, bo warunki są, jakie są. Lubelski klub ma jeden z najniższych budżetów w lidze. Wiąże się to z węższą i niższą jakościowo kadrą od rywali. Można odnieść wrażenie, że serbski trener stara się po prostu wycisnąć ze swojego zespołu więcej niż się da.

Start Lublin w dołku. Radović wymagający jak mało kto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto