Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skrzyżowanie Ducha i Solidarności w Lublinie. Drzewa wycięto, ale będą nowe nasadzenia

Leszek Mikrut
Roboty drogowe na jednym z głównych i newralgicznych zarazem węzłów komunikacyjnych Lublina wkroczył w fazę gruntownej przebudowy.

Od ponad tygodnia, gdy w znacznym stopniu ograniczony został ruch pojazdów w tym miejscu, kierowcy od wczesnych godzin porannych aż do późnego wieczoru tkwią w ogromnych korkach. Sytuacja jest na tyle złożona, że musiano nawet zmienić zaplanowany harmonogram remontu wiaduktów na al. Kompozytorów Polskich na wysokości ul. Paganiniego. Odstąpiono od planów zamknięcia obydwu obiektów od razu, przesuwając tę operację na okres wakacji - jak poinformował Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

W zakres zadania na skrzyżowaniu Ducha i Solidarności wchodzą prace na al. Solidarności na odcinku o długości blisko 900 m, przebudowa 425 m ul. Generała Ducha wraz z budową 898 m drogi serwisowej oraz modernizacja al. Sikorskiego na odcinku 160 m. Ponadto, inwestycja obejmuje budowę obiektów inżynieryjnych, m.in. dwie równoległe estakady o długości 100 m, które przebiegać będą nad skrzyżowaniem, i kładkę pieszą o długości 172 m na wysokości ul. Kosmowskiej.

Wykonawca przebudowy skrzyżowania - firma "Skanska" - rozpoczęła w drugiej połowie lutego br. działania od wycięcia 1703 drzew, które były - jak zapewnia Ratusz - głównie niewielkimi samosiejkami. Minorowe nastroje mieszkańców wywołała jednak kolejna wycinka drzew w Lublinie i to w tak ogromnej ilości. Dodatkowo odczucia te spotęgował fakt dotyczący braku w tym przypadku nasadzeń kompensacyjnych.

- Porządkowanie zieleni i regulacja skarpy dotyczy terenu znajdującego wzdłuż istniejącej ul. Generała Ducha, po przeciwnej stronie zabudowań jednorodzinnych, na odcinku od ul. Północnej do ul. Poligonowej - uspokajał wtedy Karol Kieliszek. - Natomiast, zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej jest aktem nadrzędnym wobec ustawy o ochronie przyrody, na podstawie której mogłaby być wydana ewentualna decyzja o nasadzeniach kompensacyjnych.

- Pamiętam, że chyba w roku 1971 lub rok później, gdy byłam jeszcze uczennicą Szkoły Podstawowej nr 18 na al. Długosza - wspomina pani Małgorzata z ul. Czystej - kilkakrotnie w czynach społecznych zalesialiśmy wraz z innymi uczniami lubelskich szkół tereny tzw. Górek Czechowskich. Była to naprawdę wielka akcja. Osobiście wsadzałam do ziemi sadzonki drzew, które wzdłuż dawnej ul. Poligonowej i Północnej rozrosły się później w ładny miejski zagajnik. Były tam różne gatunki tych roślin, a sadzonki dostarczała nam "Zieleń Miejska", nie były to więc przypadkowe rośliny, a wyselekcjonowane przez specjalistów. Z pewnością urosły potem także i samosiejki, ale my sadziliśmy prawdziwe pełnowartościowe drzewa - dodaje.

- Spośród drzew zakwalifikowanych do usunięcia z rejonu inwestycji tylko około 50-60 sztuk byłoby objętych zapisami ustawy - replikował Karol Kieliszek.

Po kilku tygodniach od tamtych wypowiedzi Ratusz, pytany o możliwość nasadzeń jeśli już nie kompensacyjnych, to innych - w ramach utrzymania stanu zieleni w mieście, znów zabrał głos w przedmiotowej sprawie:

- Wielokrotnie przekazywaliśmy mediom informacje o wycinkach związanych z tą inwestycją (na skrzyżowaniu Ducha i Solidarności - przyp. red.) i jakie są, w myśl ustawy, "kategorie" drzew - przypomina Beata Krzyżanowska, rzecznik prasowy Prezydenta Miasta Lublin. - Przeprowadzona inwentaryzacja zieleni jednoznacznie wykazała, że blisko 1200 z 1700 drzew przeznaczonych do usunięcia nie ma nawet 15cm w obwodzie pnia. Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej jest nadrzędne wobec ustawy o ochronie przyrody i nie nakłada obowiązku wykonania nasadzeń kompensacyjnych, jednak przygotowując dokumentację przebudowy skrzyżowania zależało nam na tym, by w zamian za konieczną wycinkę pojawiła się zieleń i to w znacznej ilości - dodaje.

A oto, co jest najważniejsze dla zieleni w Lublinie w związku z przebudową przedmiotowego skrzyżowania:

- Dokumentacja zawiera projekt nasadzeń, w ramach którego pojawi się: 295 drzew liściastych, 1687 krzewów liściastych, 1369 pnączy - wylicza Beata Krzyżanowska. - Jak komentowała sprawę Hanna Pawlikowska, miejski architekt zieleni, z 1700 drzew zgodnie z obowiązującą ustawą jedynie 57 kwalifikowałoby się jako te podlegające wycince, natomiast pozostała część zieleni byłaby - przypomnę, że zgodnie z ustawą - zakwalifikowana jako samosiejki - uzupełnia.  

Nasze miasto od lat należy do grupy tych polskich miast, które są ocenianych jako bardzo zielone, o wysokim procencie zieleni przypadającej na 1mieszkańca. Według danych Urzędu Statystycznego za 2014 rok, zajmujemy pod tym względem IV miejsce w kraju, a jedna trzecia miasta to tereny z przewagą zieleni. Za 2015 rok nie zostały jeszcze opublikowane dane. Ale w związku z dużą wycinką drzew w Parku Ludowym pod budowę ul. Muzycznej, a wcześniej pod budowę hal Targów, na skwerze na rogu ulic Droga Męczenników Majdanka i Krańcowej, na rogu ul. Spokojnej i Karskiego, wydaje się, że ta pozycja może być mocno zagrożona.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto