Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rekrutacja do przedszkoli: 19 stycznia wchodzą w życie nowe przepisy

Ilona Leć
W tym momencie w lubelskich przedszkolach wystarczy miejsc dla ponad 8 tysięcy maluchów. I tak nie wszystkie mogą się dostać
W tym momencie w lubelskich przedszkolach wystarczy miejsc dla ponad 8 tysięcy maluchów. I tak nie wszystkie mogą się dostać Jacek Babicz
Rekrutacja do przedszkoli będzie prowadzona wg nowych zasad. 19 stycznia wchodzą w życie nowe przepisy. Sejm uchwalił tzw. ustawę rekrutacyjną. Od teraz pierwszeństwo w przyjęciu do publicznych przedszkoli będą miały rodziny wielodzietne (minimum trójka dzieci) czy dzieci niepełnosprawne (lub wychowywane przez niepełnosprawnych rodziców).

Rekrutacja do przedszkoli: 19 stycznia wchodzą w życie nowe przepisy

W nowych przepisach znalazła się również definicja osób, które samotnie wychowują dziecko i też mają większe szanse w naborze. Są nimi "panna, kawaler, wdowa, wdowiec, osoba pozostająca w separacji orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu, osoba rozwiedziona, chyba że wychowuje wspólnie co najmniej jedno dziecko z jego rodzicem". Tyle teorii. A jak to ma wyglądać w praktyce?

19 stycznia w życie wchodzą nowe zasady rekrutacji do przedszkoli. Rodzicom będzie trudniej skłamać, że samotnie wychowują dzieci

- Wiemy, że prawo do pierwszeństwa w rekrutacji było wielokrotnie nadużywane. Od teraz, jeżeli wniosek złożony przez rodziców wzbudzi jakiekolwiek zastrzeżenia, dyrektor przedszkola może zlecić służbom pomocy społecznej przeprowadzenie wywiadu środowiskowego - ostrzega Barbara Czołowska, z-ca dyrektora Wydziału Oświaty i Wychowania UML.

Dodatkowo wydłużył się czas pracy komisji rozpatrujących wnioski rodziców. Dzięki temu będą miały możliwość dokładnego prześwietlenia wszystkich podań. Dyrektorzy przedszkoli podchodzą z rezerwą do nowych przepisów i nie chcą ich na razie komentować.

Rekrutacja do przedszkoli: 19 stycznia wchodzą w życie nowe przepisy

- Po zakończonej rekrutacji, nieraz zdarzały się donosy na samotnych rodziców, których dziecko zakwalifikowało się do przedszkola. Zapewniano nas, że rodzice ci żyją w nieformalnym związku, mieszkają w tym samym domu i nie wychowują dziecka samotnie. Tylko co my mieliśmy zrobić z tą wiedzą? - przyznawała na łamach Kuriera Ewa Leń, dyrektorka przedszkola nr 9 w Lublinie.

Dyrektorzy niektórych placówek bardzo dobrze wiedzą, że rodzice kłamią. - Żyjemy przecież w zamkniętym środowisku i mieszkańcy osiedli znają się nawzajem. Ja też już nieraz łapałam rodziców na kłamstwie i wychodziło na jaw, że dziecko do przedszkola zapisuje samotna matka a po zajęciach odbiera je... ojciec. Teraz dopiero będę miała środki, by móc eliminować tego rodzaju oszustwa - przyznaje jedna z dyrektorek przedszkoli, która chce pozostać anonimowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto