Przy kawie: przegląd lubelskiej prasy z 26 czerwca

Kurier Lubelski
Pół miliona recept z pełną odpłatnością

Pacjenci, którym przysługuje refundacja na leki, powinni w tym tygodniu zrobić "zapasy". Powód? Od 1 lipca lekarze będą wypisywać tylko pełnopłatne recepty. Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy przygotował kilka milionów recept - bez rubryki dotyczącej stopnia refundacji leku. Na Lubelszczyznę trafiło ich 500 tysięcy.

- Roześlemy je do naszych oddziałów terenowych. Część będzie dostępna w siedzibie Lubelskiej Izby Lekarskiej. Wzór można też pobrać ze strony internetowej naszej organizacji - informuje dr Antoni Rybka, szef Zarządu Regionu Ziemi Lubelskiej OZZL.

Jednocześnie zapewnia, że lekarze nie działają na szkodę pacjentów. - Największą krzywdę robią im urzędnicy resortu zdrowia i NFZ, którzy nie dotrzymali danego nam słowa. Kar miało nie być, a będą i to ogromne - 300 zł za najmniejszy błąd na recepcie - tłumaczy dr Rybka. I dodaje: - My leczymy, wy (NFZ) - refundujecie. Tak powinno być.

Pacjentów takie tłumaczenie jednak nie przekonuje. - Od ponad 10 lat choruję na cukrzycę, jestem ubezpieczona. Tanie leki mi się należą. A jednak, żeby żyć, będę musiała przepłacać za lekarstwa - żali się pani Anna, nasza Czytelniczka.

Tylko czy farmaceuci będą realizować "nowe" wzory recept? - Jeśli lekarze nie dojdą do porozumienia z rządem i Narodowym Funduszem Zdrowia, będziemy mieć poważny problem. Recepty bez rubryki dotyczącej stopnia refundacji leku są niezgodne z obowiązującymi przepisami - mówi Krzysztof Przystupa, wiceprezes Lubelskiej Izby Aptekarskiej. - Ale trudno odesłać chorego z kwitkiem. Naprawdę, nie wiem, co będzie - przyznaje.

Gazeta Wyborcza Lublin
Centrum Spotkania Kultur. Wielka kultura, pieniądze

Sąd oddalił pozew pracowni Stelmach i Partnerzy przeciwko województwu, bo architekci Centrum Spotkania Kultur, mimo gigantycznych opóźnień, projekt CSK już dostarczyli. Może się jednak okazać, że niedługo wytoczą regionowi kolejny proces. Tym razem o pieniądze - czytamy w Gazecie Wyborczej.

W pozwie architekci od znanego projektanta Bolesława Stelmacha domagali się interpretacji umowy, którą podpisali z władzami regionu przeszło dwa lata temu. Architekci zobowiązali się w niej przygotować projekt nie tylko dla Centrum Spotkania Kultur (w miejscu obecnego Teatru w Budowie), ale i na modernizację sąsiedniego gmachu Filharmonii Lubelskiej.

Problem w tym, że Stelmach upierał się, że "modernizacja" miała dotyczyć dostosowania przyszłej filharmonii do przepisów przeciwpożarowych. Władze województwa stały na zupełnie odmiennym stanowisku - sprowadzającym się do gruntownej przebudowy siedziby muzyków. Stelmach poszedł więc do Sądu Okręgowego w Lublinie, aby ten orzekł kto ma rację. W poniedziałek przegrał.

Dziennik Wschodni
Z rybami płyną miliony

Dotacje z programu "Rozwój obszarów zależnych od rybactwa” mogą trafić także do tych, którzy z rybołówstwem nie mają nic wspólnego. Dzięki milionom z Unii, na obszarach zależnych od rybactwa, można zainwestować nie tylko w ryby. Pieniądze można dostać także na założenie warsztatu samochodowego, restauracji czy firmy budowlanej - pisze Dziennik Wschodni.

Na początek Stowarzyszenie Lokalna Grupa Rybacka "W dolinie Tyśmienicy i Wieprza” ma do wydania ponad 17 mln zł. O dofinansowanie można starać się od poniedziałku.

- Wniosek o dofinansowanie może złożyć niemal każdy, kto chce zainwestować na terenie objętym działaniem grupy rybackiej, czyli na terenie 16 gmin położonych w powiatach lubartowskim, parczewskim i ryckim – powiedział Dziennikowi Mariusz Puła z Lokalnej Grupy Rybackiej. I dodał: Nie ma znaczenia, gdzie mieszkają i mają zarejestrowaną działalność.

Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas