Przeciw likwidacji gimnazjów. Wspólny głos radnych, nauczycieli i uczniów

- Będziemy bronili gimnazjów, na organizację których miasto wyłożyło ogromne środki. Oświacie nie jest potrzebna rewolucja, która wprowadzi chaos - mówi Mariusz Banach, radny Wspólnego Lublina i przewodniczący Komisji Oświaty i Wychowania.

W przygotowanym przez WL projekcie czytamy m.in, że „kiedy dzisiaj szukamy najsłabszego punktu w całym systemie kształcenia i wychowania w naszych szkołach, to są nim bez wątpienia te nieustanne zmiany. Polska szkoła potrzebuje spokoju i tego właśnie oczekujemy od władz ustawodawczych”.

Projekt znajdzie się w porządku obrad najbliższej sesji, czyli 19 listopada. Jeżeli przegłosują go radni, będzie to oficjalne stanowisko całej Rady Miasta. Marcin Nowak, również radny Wspólnego Lublina, złożył także interpelację do prezydenta Lublina w sprawie konsekwencji ewentualnej likwidacji gimnazjów na terenie gminy Lublin. W środę przesłał ją do wszystkich dyrektorów lubelskich gimnazjów. Chce się dowiedzieć m.in., jakie konsekwencje przyniesie zapowiadana zmiana dla lubelskich placówek oświatowych, nauczycieli i pracowników niepedagogicznych.

- Trzeba dusić pożar w zarodku - mówi Marcin Nowak. I dodaje: - Jestem oburzony pomysłem likwidacji gimnazjów, nie tędy droga, by reformować oświatę.

Głos w sprawie zabrali także pracownicy Gimnazjum nr 16 w Lublinie. „Nie zasłużyliśmy sobie na budowanie społecznego przekonania, że to właśnie polskie gimnazja są najsłabszym ogniwem w systemie edukacji, a nauczyciele w nich pracujący przyczynili się do niskiego poziomu wykształcenia młodych Polaków” - przekonują w oświadczeniu przesłanym m.in. do lubelskiego kuratora i prezydenta Lublina.

W internecie powstają kolejne inicjatywy uczniów w obronie gimnazjów. Na Facebooku trzy z nich zgromadziły do tej pory ponad 49 tysięcy osób.