Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Problem z trawą

Redakcja
www.sxc.hu
W jednych miejscach koszą trawę za mocno, a w innych wcale.

- Trawa w niektórych miejscach jest wręcz dewastowana, a nie koszona - mówi nasz Czytelnik, który jest członkiem jednej ze wspólnot mieszkaniowych przy ulicy Płatnerzy. - Co trawka urośnie na dwa centymetry, to zaraz kosiarka przyjeżdża i przy samej ziemi ją ścina.Stargardzianin mówi, że sprawa zbyt częstego koszenia trawy była poruszana na marcowym zebraniu wspólnoty. Były zapewnienia od zarządcy, że osoby odpowiedzialne za koszenie trawy następnym razem pozwolą jej nieco odrosnąć.- Znowu ją ścięli do gołej ziemi - mówi Czytelnik. - Co gorsza, w niektórych miejscach w mieście trwa rośnie po pas. Choćby na terenach między Rzeźniczą a Brzozową. Dlaczego w naszym mieście koszenie nie odbywa się w sposób zrównoważony?Wspólnota przy ul. Płatnerzy, do której należy stargardzianin, jest pod opieką Zarządu Administrowania Nieruchomościami.- Częstotliwość koszenia jest zawsze ustalana z zarządami wspólnot - mówią przedstawiciele ZAN. - Średnio jest to 5-6 koszeń na cały sezon. Tymczasem zalecenia są takie, by kosić co najmniej raz w tygodniu. Im częściej się to robi, tym trawa jest ładniejsza i lepiej się rozkrzewia. Takie są zalecenia fachowców od zieleni. My kontaktujemy się w tych sprawach z zarządem wspólnoty. Średnio trawa jest koszona co 3,5-4 tygodnie. Do nas żadne skargi nie dotarły. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Problem z trawą - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto