18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar przy alei Spółdzielczości Pracy: Jak pomóc pogorzelcom?

Agnieszka Kasperska
Pożar przy alei Spółdzielczości Pracy: Jak pomóc pogorzelcom?
Pożar przy alei Spółdzielczości Pracy: Jak pomóc pogorzelcom? Jacek Babicz
W czwartek po południu odbędzie się spotkanie dzielnicowych samorządowców, przedstawicieli organizacji pomocowych, urzędników i rodzin, które ucierpiały w ubiegłotygodniowym pożarze przy alei Spółdzielczości Pracy. Dach nad głową straciło wtedy 19 osób.

Pożar przy alei Spółdzielczości Pracy: Jak pomóc pogorzelcom?

Przypomnijmy. Pożar wybuchł w nocy z 29 na 30 stycznia. Wszystkie osiem mieszkań ceglanego, parterowego domu z poddaszem zostało zniszczonych przez ogień i wodę. Rodzina Mariusza Łuszczaka, który wyczuł dym i zaalarmował sąsiadów, musiała wyskakiwać przez okienko na poddaszu. Teraz mieszkają w bursie.

- W kilka chwil zostaliśmy bez niczego - przyznaje pan Mariusz. - Straciliśmy dorobek całego życia.
Osób chcących pomagać jest dużo. Łuszczakowie dostali np. trochę ubrań. Nie mają ich jednak gdzie trzymać. - Nawet jeśli ktoś podaruje mi lodówkę, to i tak nie miałbym gdzie jej postawić, skoro nie mam mieszkania - mówi mężczyzna.

Pomóc postanowili dzielnicowi działacze. - Zebraliśmy już od poszkodowanych w pożarze informacje o tym, czego potrzebują. Teraz chcemy ustalić, kto i co może im zaoferować. Stąd pomysł na dzisiejsze spotkanie - mówi Tomasz Małecki, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Ponikwoda. - Po spotkaniu na naszej stronie internetowej www.ponikwoda.info znajdzie się szczegółowa informacja, jak można pomóc.

Pożar przy alei Spółdzielczości Pracy: Dokumenty, ubrania, meble, książki, pieniądze włożone w remont i trzymane w domach oszczędności - pogorzelcy stracili wszystko.

Dla pogorzelców najważniejsze są jednak mieszkania.

- Spalony dom należy do ZNK, więc poszkodowani ze wszystkich mieszkań otrzymają lokale zamienne lub socjalne - mówi Joanna Bobowska z biura prasowego Urzędu Miasta Lublina.

Łuszczakom zaproponowano już 50-metrowe mieszkanie socjalne w centrum (dotychczas mieli 36,5 mkw. rozbudowanych do 46 m). Odmówili.

- Syn bał się wejść po drewnianej klatce schodowej. Bał się, że za wysoko i w razie pożaru nie uda nam się wyskoczyć - przyznaje pan Mariusz.

- Rodzina poprosiła o mieszkanie do remontu. Takiego nie mamy i nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kiedy je dostaniemy - przyznaje Bobowska. - Poprzednia oferta jest wciąż jednak aktualna.

Jak zaznaczają urzędnicy, skorzystanie z niej nie wyklucza możliwości ubiegania się o inne mieszkanie.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto