Z Dominikiem Derwiszem, trenerem Startu Lublin, rozmawia Tomasz Biaduń
Ilu zawodników zabrał Pan do Nowej Sarzyny? Ktoś z obecnej kadry Startu nie pojechał?
Tak, nie ma z nami trzech zawodników: Krzysztofa Świątkowskiego, Jacka Rogali i Cezarego Junga. Wszyscy na chwilę obecną nie łapią się do składu. Ale być może w przyszłości im się ta sztuka powiedzie. Ponadto nie pojechał kontuzjowany Aleksander Mrozik, który jednak dołączy do kolegów w okolicach niedzieli. Mam więc w tej chwili piętnastu zawodników, z których po zgrupowaniu odpadnie jeszcze jeden.
O tym, kto to będzie, ma zdecydować postawa na treningach w Nowej Sarzynie?
Tak. Tego jednego zawodnika będę wybierał z grupy dwóch-trzech chłopaków.
Trenujecie już kilkanaście dni. Wspominał Pan, że jest poprawa. Kto znajduje się obecnie w najlepszej formie?
Ciężko powiedzieć. W hali byliśmy ledwie raz i podczas tego pobytu nie zajmowaliśmy się graniem, tylko indywidualną techniką i rzutami. Trochę też biegaliśmy, ale nie było żadnych gierek, ani jeden na jednego, ani drużynowych. Dlatego trudno mi zdecydowanie wyrokować o dyspozycji poszczególnych graczy. Zresztą to i tak nie ma znaczenia, bo jest jeszcze tyle czasu do końca przygotowań, że każdy może złapać świetną formę.
Czy po przyjściu Macieja Bielaka wzmocniła się rywalizacja w zespole?
Nie zauważyłem, żeby zaszedł taki proces. Wydaje mi się, że jest po staremu. A jeśli się wzmocniła, to tak, że ja tego nie zauważam, bo nikt nie daje po sobie nic poznać. Inna sprawa, że dyspozycja Maćka sprawia, że nie ma o co rywalizować, ale za miesiąc może być już całkiem inna bajka...
Turnieje po obozie
Zgrupowanie Startu Lublin w Nowej Sarzynie potrwa 9 dni. Po powrocie koszykarze zagrają kilka turniejów towarzyskich. Jeden z nich odbędzie się w Lublinie (w przedostatnim tygodniu września). Pozostałe dwa organizują Tarnobrzeg i Piaseczno.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?