Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po jakich studiach czeka na was praca? Sprawdziliśmy to

Maria Mazurek
Jeśli chcesz mieć pracę, studiuj metalurgię albo górnictwo na AGH. I zapomnij o etnografii
Jeśli chcesz mieć pracę, studiuj metalurgię albo górnictwo na AGH. I zapomnij o etnografii Andrzej Banaś
Jaki kierunek studiów wybrać, żeby nie zostać bezrobotnym magistrem? Najnowsze badania losów absolwentów wykonane przez największe krakowskie uczelnie wykazują, że wciąż najbardziej poszukiwani na rynku pracy są informatycy, matematycy, ekonomiści i absolwenci kierunków technicznych. Blisko 90 proc. z nich pół roku po zakończeniu studiów ma pracę, mogą też liczyć na najlepsze zarobki - na starcie ok. 3 tys. złotych. Z humanistów najlepiej radzą sobie filolodzy posługujący się mało popularnymi językami.

Czytaj także: W rankingu uczelni UJ znów za UW

Pełne raporty losów absolwentów, którzy w 2010 roku obronili pracę magisterską, publikuje Akademia Górniczo-Hutnicza (na próbie blisko dwóch tysięcy absolwentów) i Uniwersytet Jagielloński (na próbie blisko trzech tysięcy absolwentów). Częściowe wnioski z badań przekazały nam Uniwersytet Ekonomiczny, Uniwersytet Pedagogiczny i Politechnika Krakowska.

UEK, PK i AGH mają podobne wskaźniki liczby absolwentów, którzy pół roku po obronie dyplomu mieli pracę - w przypadku tych uczelni jest to ok. 80 proc., przy czym cztery na pięć z nich wykonuje pracę w wyuczonym zawodzie. Gorzej wypada w tym zestawieniu Uniwersytet Jagielloński - pół roku po uzyskaniu dyplomu pracę ma 71 proc. absolwentów.

Ale o ile absolwenci uczelni technicznych, bez względu na ukończony kierunek, radzą sobie w miarę podobnie, o tyle w przypadku UJ kluczowe znaczenie ma to, na jakim wydziale studiowaliśmy. Na brak ofert pracy narzekać nie mogą informatycy, fizycy, matematycy i filolodzy, szczególnie ci władający mniej popularnymi językami, jak czeski, szwedzki, portugalski, węgierski. Pracę ma od blisko 90 do nawet 100 proc. absolwentów tych kierunków.

Ania Gołembiewska, absolwentka filologii węgierskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim, potwierdza, że znajomość "dziwnych" języków jest w cenie. - Większość z nas jeszcze w trakcie studiów zarabiała na znajomości języka. Pracodawcy sami się do nas zgłaszali; odwiedzali naszą katedrę lub wysyłali oferty przez portale społecznościowe - opowiada.

Jeszcze lepiej radzą sobie absolwenci informatyki, matematyki i ekonomii. Zarabiają też najwięcej - średnio 3-4 tys. brutto tuż po zakończeniu studiów lub jeszcze w trakcie nauki. Jakub Domrowski studiował informatykę na AGH. Już na trzecim roku studiów dostał dobrze płatną pracę.

- Może źle się stało, bo skupiłem się na zarabianiu, a nie edukacji i w konsekwencji przerwałem studia - tłumaczy. Nawet bez dyplomu zarabia jednak znacznie lepiej niż jego koledzy po wydziale historycznym na UJ. Co piąty z nich pół roku po zakończeniu studiów ani nie pracuje, ani nie kontynuuje nauki. A ci, którzy mają pracę, zarabiają w większości równowartość pensji minimalnej. W szczególnie złej sytuacji są młodzi ludzie po etnografii (40 proc. z nich nie ma pracy) i kulturoznawstwie (60 proc). Duże bezrobocie zauważamy też wśród absolwentów biologii i geologii.

Te statystyki nie dziwią Kazimierza Sedlaka, specjalisty od rynku pracy. - Rynek nie nasycił się jeszcze informatykami i inżynierami. W dobrej sytuacji są też absolwenci matematyki i fizyki - choć ich zawody wydają się "szkolne", to również są oni poszukiwani jako analitycy giełdowi czy pracownicy bankowości - tłumaczy. Sedlak poleca, żeby wybierając kierunek studiów, analizować trendy rynkowe, oferty pracy czy właśnie publikowane przez uczelnie raporty losów absolwentów.

- Niestety, uczelnie reagują mało elastycznie na zmieniający się rynek pracy, stąd "płodzenie" tak ogromnej liczby dziennikarzy, politologów, specjalistów od marketingu i zarządzania czy Unii Europejskiej. A to są raczej kierunki, po których albo ma się sporo szczęścia, albo się dokształca, albo klepie biedę - podkreśla.

Kazimierz Sedlak potwierdza też, że minęły czasy, kiedy sam fakt zdobycia dyplomu gwarantował nam prestiż i pieniądze.
- Studiowanie jednak się opłaca. Wciąż jest tak, że im wyższe wykształcenie, tym większe możliwości - kwituje.

10 kierunków, po których masz pracę

Informatyka - UJ, AGH, PK, UP
Ponad 90 proc. absolwentów pół roku po dyplomie ma pracę, większość z nich zaczyna zarabiać jeszcze podczas studiów. Świeżo upieczeni absolwenci zarabiają 3-4 tys. zł brutto.

Matematyka - UJ
Nie musimy się bać, że skończymy jako nauczyciele. Matematycy potrzebni są przede wszystkim w sektorze finansów i w bankowości.

Filologia czeska - UJ
Wszyscy absolwenci tego kierunku pół roku po obronie mieli pracę.

Filologia szwedzka - UJ
Jak wyżej.

Metalurgia - AGH
94 proc. absolwentów pracuje pół roku po obronie.

Elektrotechnika - AGH
93 proc. absolwentów ma pracę pół roku po obronie.

Ekonomia - UJ, UEK
Ok. 90 proc. absolwentów pracuje pół roku od obrony.

Budownictwo lądowe - PK
Rynek budowlany potrzebuje stałego dopływu kierowników budów i inspektorów nadzoru.

Górnictwo i geologia - AGH
Prawie 98% absolwentów pracuje w wyuczonym zawodzie. To najlepszy wynik na AGH.

Geodezja i kartografia - AGH
To kierunek, którego absolwenci pracę znajdują najszybciej. 63 proc. z nich już w pierwszym miesiącu po obronie.

***
Uczelnie badają losy absolwentów
Raporty o zawodowych losach absolwentów przygotowują biura karier uczelni. Absolwenci pytani są o zgodę na udział w badaniu. Pół roku po obronie wysłana jest do nich ankieta, w której znajdują się pytania m.in. o zatrudnienie i zarobki. Odpowiada na nie ok. 50 proc. wszystkich absolwentów. Są też zewnętrzne rankingi, np. "Kuźnia prezesów", która wskazuje, po której uczelni w Polsce jest najwięcej pracowników na kierowniczych stanowiskach. Ten ranking wygrywa AGH.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslenice.naszemiasto.pl Nasze Miasto