Po szczątki świętego do Gniezna pojechał wikariusz z 50-osobową grupą parafian. - Dla mnie ta pielgrzymka po relikwie świętego Wojciecha to wielkie przeżycie duchowe - zapewnia pani Maria, jedna z uczestniczek wyjazdu i podkreśla, że zawsze chciała zobaczyć dawną stolicę Polski. Zaznacza jednak, że nie zwiedzanie jest w tej chwili najważniejsze, ale relikwie i modlitwa. - Jadę wybłagać łaskę nawrócenia się moich dzieci, tak by znów zaczęły się modlić i chodzić do kościoła. Pomodlę się również o pokój na świecie i w kraju - dodaje pani Maria.
Relikwie świętego Wojciecha przekaże wiernym z Lublina prymas Polski. - W listopadzie ubiegłego roku za pośrednictwem arcybiskupa Stanisława Budzika przesłaliśmy prośbę o taki dar. Otrzymaliśmy zgodę - wspomina ksiądz Sławomir Sura, wikariusz parafii. - Święty Wojciech jest naszym patronem - podkreśla. I zaznacza, że na te relikwie wierni i księża czekali właściwie od chwili powstania parafii, a więc od blisko 20 lat.
Duchowni zapowiadają, że w przyszłości będą się starać o podniesienie lubelskiej świątyni do rangi sanktuarium. Wtedy wierzący mogliby pielgrzymować do tego miejsca.
Szczątki świętego przyjadą do Lublina w specjalnym relikwiarzu. Zostaną złożone w odlanym z brązu tabernakulum na bocznej ścianie kościoła. Do świątyni wprowadzi je w czwartek arcybiskup Stanisław Budzik, metropolita lubelski. - Bez jego wstawiennictwa nigdy byśmy ich nie otrzymali - podkreśla ksiądz Sura. Uroczystość rozpocznie się o godzinie 18.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?