Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Państwowe spółki zapłacą za górujący nad Lublinem maszt z flagą Polski

Sławomir Skomra
Postawienie masztu to inicjatywa fundacji Ruch Solidarności Rodzin. Jej prezes, Marek Wątorski o takim sposobie uczczenia 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości myślał od czterech lat.

Właśnie udaje się sfinalizować projekt, a w poniedziałek zaczęto pierwsze prace na rondzie im. Romana Dmowskiego. Tam właśnie stanie maszt.

- Miejsce nie jest przypadkowe - ujawnia Wątorski. - U zbiegu al. Unii Lubelskiej, al. Tysiąclecia, ul Lwowskiej. W pobliżu cerkwi, kirkutu i Kaplicy Trójcy Świętej - wylicza prezes fundacji, bo maszt oprócz tego, że ma być sposobem na uczczenie niepodległości ma też symbolizować wielokulturowość Lublina.

- Tak jak sama jego podstawa, trzy nogi na których będzie stała iglica - dodaje Wątorski.

Jednak to właśnie 100. urodziny niepodległej Polski są główną przyczyną postawienia konstrukcji.

- To symbol tego wielkiego poświęcenia, heroizmy Polaków, tego że naród polski zdał egzamin - mówi poseł PiS, Elżbieta Kruk przewodnicząca komitetu honorowego powstania masztu. - Ten maszt będzie też hołdem dla tych Polaków, którzy walczyli na wielu polach - dodała zaznaczając, że konstrukcja ma też być nadzieją na pojednanie Polaków mimo różnic politycznych.

Urząd Miasta Lublin już zgodził się na postawienie masztu.

- Zostało wydane zezwolenie, a strony postępowania czyli fundacja i Zarząd Dróg i Mostów oświadczyły, że nie będą odwoływały się od decyzji - mówi Katarzyna Duma z biura prasowego ratusza.

Fundacja nie wnioskowała do ratusza o sfinansowanie przedsięwzięcia. Tym zajmą się trzy największe państwowe spółki Lubelszczyzny: Zakłady Azotowe „Puławy", Lubelski Węgiel Bogdanka i PGE Dystrybucja.

Łączny koszt powstania masztu to 676 tys. zł a państwowe firmy podzielą się kosztami po równo. Technicznie konstrukcję postawią dwie spółki zależne od „Puław" Remzap i Prozap.

Uroczyste poświęcenie masztu zaplanowane jest na 11 listopada.

Kilka słów o maszcie. Będzie miał 35 metrów wysokości i będzie ważył 22 tony. Konstrukcja będzie stalowa. Nie wiadomo jeszcze z jakiego materiału będzie wykonana biało-czerwona flaga mająca powierzchnię 50 metrów kw (8,6 m na 5,6 m).

Postawienie konstrukcji nie będzie proste, bo pod środkiem ronda Dmowskiego płyną wody rzeki Czechówka. Trzeba je odsłonić, a maszt ulokować na 15-metrowych słupach wbitych w ziemię.

Prace wiążą się z pewnymi utrudnieniami dla kierowców, ale Michał Mulawa, rzecznik komitetu honorowego zapewnia: - Ta część robót, którą będzie można prowadzić nocą, zostanie wykonana w tym czasie.

Gotowy maszt będzie podświetlony i ma być też w jakiś sposób wyjaśnione z jakiej okazji stanął, oraz mają być wymienieni sponsorzy tego przedsięwzięcia.

Wątorski: - Na mocy podpisanego porozumienia maszt przejdzie na własność lubelskiego magistartu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto