- Nie mówimy dziś o konkretnych liczbach, ale w tym roku chcemy przekroczyć barierę 400 tys. obsłużonych pasażerów - mówi dyrektor handlowy Portu Lotniczego Lublin. Ireneusz Dylczyk.
Zeszły rok port zamknął liczbą 377,6 tys. pasażerów, ale ten ma być lepszy, bo w ofercie lotniska będzie przynajmniej 15 kierunków lotów, a w samolotach będzie ponad 500 tys. miejsc.
Sezon lato
Nowością w siatce połączeń jest Monachium, do którego linia BMI Regional (partner Lufthansy) zacznie kursować już 27 marca. - Loty będą się odbywać siedem razy w tygodniu - zapowiada Dylczyk i dodaje, że to połączenie zastąpiło realizowane przez Lufthansę loty do Frankfurtu. - Z Monachium można dolecieć do portów z siatce Lufthansy, przy czym gdy analizowaliśmy potrzeby lubelskim firm, to wskazywały one, że interesują ich loty właśnie do Monachium.
1 maja linia Small Planet zacznie latać do Barcelony. Przewoźnik przy sprzedaży biletów współpracuje z biurem podróży Watra Travel, dzięki czemu miejsca w samolocie są sprzedawane zarówno jako część wykupionej wycieczki jak i pojedyncze bilety.
Taki sam system Small Planet realizuje w przypadku lotów do greckiego Heraklionu (od 14 czerwca, raz w tygodniu) i bułgarskiego Burgas (od 19 czerwca, raz w tygodniu).
- Burgas to sprawdzony kierunek i bilety sprzedają się bardzo dobrze - zapewnia Dylczyk.
Już 21 maja Wizz Air uruchamia połączenie z Liverpoolem. Loty będą odbywały się dwa razy w tygodniu, a w sumie będzie ponad 16,5 tys. miejsc w samolotach lecących do miasta Beatlesów.
Wchodzi LOT
18 czerwca rozpoczynają się LOT-owskie połączenia z Tel Avivem. Na razie zaplanowano dwa kursy tygodniowo, ale jak mówi dyrektor, jeśli będzie duże zainteresowanie, to przewoźnik może zwiększyć częstotliwość.
- Ważne jest to, że połączenie jest zaplanowane jako całoroczne, a nie sezonowe - zaznacza i dodaje, że współpraca z LOT-em zaowocuje wzrostem segmentu cargo na lotnisku. Linia lotnicza już zapowiedziała, że w lukach samolotów chce przewoźić przesyłki do Izraela. - Podobnie zresztą, jak BMI Regional z połączeniem do Monachium - dodaje Dylczyk.
Kierunek wschód
Pod koniec wakacji, czyli 25 sierpnia węgierski Wizz Air zacznie latać do Kijowa. To pierwszy wschodni kierunek w krótkiej historii lubelskiego lotniska i zapowiada się optymistycznie.
- Analizując zmieniające się ceny biletów widzimy, że to połączenie już cieszy się dużym powodzeniem - mówi Dylczyk.
Dziś za lot z Lublina do Kijowa trzeba zapłacić 249 złotych.
Władze lubelskiego portu chciałyby też, żeby Wizz Air częsciej latał do Eindhoven. Jednak, jak na razie muszą zostać 2 połączenia w tygodniu, bo tylko na taki ruch pozwala przepustowość holenderskiego portu.
- Podobną sytuację widzimy w połączeniach z Londynem, gdzie obłożenie samolotów wynosi 94 procent - dodaje Dylczyk.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?