Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MM-ka promuje artystów: Zespół Panta Koina

Aleksandra Antonowicz
Aleksandra Antonowicz
„Związek przyjaciół”, dosadne teksty i różnorodne wpływy muzyczne - oto credo zespołu Panta Koina. Kapela istnieje od 2001 roku.

Zespół liczy sobie już ponad dziewięć lat, ale nie zawsze kapela trzymała się razem.- Zaczynaliśmy w 2001 roku. Wszyscy znaliśmy się z liceum, więc jedyną atrakcją, jaką można było sobie wówczas zapewnić było granie w garażu – mówi Marcin Jerzyna, basista zespołu Panta Koina. – Mieliliśmy jednak przerwę w graniu. W 2004 roku zespół przeżywał „małą emigrację”. Rozpoczęły się wyjazdy za granicę. Zabrakło perkusisty, wokalisty, potem odszedł jeszcze basista. Mieliśmy czteroletnią przerwę. Wszystko zaczęło się znowu kręcić w 2009 roku. Teraz gramy w pięcioosobowym składzie. Wokalistą jest Hubert Bzoma, na gitarach grają: Łukasz Piłasiewicz i Robert Zapała, na perkusji gra Kacper Piłasiewicz. Ja jestem basistą – wymienia Marcin.

Nazwa zespołu swoich korzeni sięga do XIX wiecznych realiów.

– Tak samo nazywała się studencka organizacja, która powstała w 1817 roku w Warszawie. Wokół Panta Koiny skupiali siue studenci o radykalnych poglądach. Występowali przeciwko zaborcy, zniewoleniu chłopów. Głosili oświeceniowe ideały. Panta Koina w podtytule miała także formułę „Związek Przyjaciół”. Dla nas stało się to szczególnie ważne, ponieważ znamy się od lat. Nie tylko razem gramy, ale także się przyjaźnimy – wyjaśnia Marcin Jerzyna. – My jako zespół zaczerpnęliśmy tę nazwę, ponieważ mamy rewolucyjny, radykalny przekaz. Sprzeciwiamy się wszelkiej niewoli. Jesteśmy dosadni i „do przodu”- Marcin Jerzyna.

Panta Koina czerpie z różnych wpływów muzycznych.

– Interesowały nas psychodeliczne brzmienia. Czerpiemy także inspirację z muzyki lat 80–tych o 90– tych. Oscylujemy wokół rocka – mówi Marcin. Panowie mają już na koncie kilka osiągnięć. – Zostaliśmy zakwalifikowani do przeglądu Góra Rock. Chcemy wystartować też na Woodstocku. Niedawno nagrywaliśmy w studiu u „Suchego” kilka numerów. Szykujemy się do nagrania demo – mówi Marcin.

Plany na przyszłość są dla nich jasne.

– Nastawiamy się na granie muzyki z korzeniami słowiańskimi. Stawiamy na dosadne teksty. Czerpiemy z poetów. Korzystaliśmy między innymi z twórczości rafałą Wojaczka i Zbigniewa Jerzyny – mówi basista.

Utworów grupy posłuchaj na ich stronie>

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto