W Lubelskiej Bibliotece Wirtualnej zostały umieszczone kolejne roczniki Kuriera Lubelskiego, od pierwszego numeru z 24 marca 1957 roku do końca 2002 roku. Poza tym skany około 21 tys. zdjęć i negatywów z naszego redakcyjnego archiwum. To często zdjęcia, które nie zostały ostatecznie opublikowane w papierowym wydaniu Kuriera. Na przykład z powodu cenzury.
- Pojechaliśmy na budowę olbrzymiego zakładu obuwniczego w Chełmie. Żeby pokazać jego skalę, sfotografowałem dach o powierzchni 2,5 ha - opowiada Jan Trembecki, fotograf Kuriera Lubelskiego od pierwszego numeru do 1998 roku. - W tle była panorama Chełma. Cenzor kazał ją usunąć, bo nie mogło pójść do gazety zdjęcie miasta z wieżami kościołów - opowiada Jan Trembecki.
- To jest bezcenny zbiór pokazujący historię Lublina i Lubelszczyzny. Także codzienność miasta - podkreśla Łukasz Kowalski, koordynator działu Nowe Media w Ośrodku Brama Grodzka - Teatr NN, który był pośrednikiem w publikacji zasobów Kuriera.
Uruchomienie Lubelskiej Biblioteki Wirtualnej kosztowało prawie 19 milionów złotych, z czego niemal 16 mln dała Unia.
- Projekt był ambitny, ale rodził się w bólach przez przeszło trzy lata. W międzyczasie wycofali się partnerzy z Białej Podlaskiej i Chełma - przyznaje Grzegorz Hunicz, dyrektor Wydziału Informatyki i Telekomunikacji UM Lublin.
Partnerami Lubelskiej Biblioteki Wirtualnej są m.in.: UM Lublin, Zamość, Książnica Zamojska im. Stanisława Kostki Zamoyskiego w Zamościu, KUL, UMCS, Uniwersytet Medyczny w Lublinie, WBP im. H. Łopacińskiego w Lublinie, MBP im. H. Łopacińskiego w Lublinie oraz Ośrodek Brama Grodzka - Teatr NN.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?