KWP w Lublinie. Chełmianie podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej

W minioną środę, 1 lutego policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Lublinie wspierani m.in. przez antyterrorystów przeszukali kilkanaście miejsc na terenie Chełma oraz jednego w województwie świętokrzyskim.

- W trakcie przeszukań garaży, pomieszczeń mieszkalnych i samochodów policjanci oprócz blisko 3.5 tys. paczek papierosów bez akcyzy odnaleźli służące do popełnienia przestępczej działalności telefony komórkowe i radiotelefony. Funkcjonariusze znaleźli je wyrzucone do przydomowej rynny. Z kolei w jednym z pomieszczeń w drążku ławeczki siłowej odnaleziono zawinięte w rulon pieniądze w polskiej i obcej walucie w kwocie ponad 190 tys. zł – mówi asp. Anna Kamola z zespołu prasowego KWP w Lublinie.

Do sprawy, mundurowi zatrzymali trzech mieszkańców Chełma w wieku - 28, 59 i 61 lat, a także 49-letniego mieszkańca województwa świętokrzyskiego. Jak informuje policja, w grupie zatrzymanych jest matka z synem.

Według ustaleń policji członkowie grupy zajmowali się wprowadzaniem na obszar Wspólnoty Europejskiej z terytorium Ukrainy do Polski bezakcyzowych papierosów. Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu.

- Z materiałów sprawy wynika, iż sprawcy zajmowali się skupem przemyconych z Ukrainy papierosów. W przestępczej działalności wykorzystywali pomieszczenia magazynowe jednej z chełmskich firm. Tam składowali nielegalny towar, a następnie w dogodnym momencie przewozili do miejsc zamieszkania, gdzie sortowali, przepakowywali i przygotowywali do dalszej sprzedaży – tłumaczy Kamola.

Szacuje się, że podejrzani wprowadzili do obrotu co najmniej 70 tys. paczek przemyconych wcześniej papierosów, natomiast uszczuplenie w podatku akcyzowym oszacowano na ponad 1 milion 200 tys. złotych.

Zatrzymani zostali doprowadzeni do chełmskiej prokuratury, gdzie troje z nich usłyszało zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Prokuratura zastosowała wobec nich dozór policji, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju. Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań w tej sprawie.