Dla Piątka był to czwarty start w Rajdzie Dakar.
Podczas pierwszego etapu z Limy do Pisco Piątek uzyskał najlepszy czas z czwórki polskich motocyklistów, ale na trasie ominął jeden z punktów kontrolnych i otrzymał aż dwie godziny kary.
- Na szczęście cało i zdrowo, bez wywrotek udało mi się dotrzeć do mety. Przyjemnie jechało się po pustyni, podobało mi się. Gdzieś na trasie minąłem jednak waypoint więc do czasu będzie trzeba doliczyć karę. Nie wiem dokładnie gdzie, zaskoczyło mnie to. Będziemy wyjaśniać tę sytuację. Na razie cieszę się, że jest progres. Dojechałem pierwszy odcinek i teraz będzie już z górki – powiedział po minięciu linii mety pierwszego etapu.
Niedzielny odcinek liczył 278 km z odcinkiem specjalnym o długości 267 km.
W poprzednich latach Kuba Piątek był członkiem Orlen Team. Natomiast w tym roku jego wyjazd do Ameryki Południowej był możliwy dzięki wsparciu lokalnych sponsorów oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego.
Przypomnijmy, że przed rokiem Piątek zakończył udział w Dakarze po pierwszym odcinku, podczas którego miał upadek i złamał rękę.
ZOBACZ TEŻ:
Orszak Trzech Króli 2018 w Lublinie. Było głośno, barwnie i wesoło (ZDJĘCIA, WIDEO)
Nowi policjanci złożyli ślubowanie. Będą pracować w różnych komendach na terenie woj. lubelskiego (ZDJĘCIA)
Studniówka 2018 ZSTK w Lublinie. Zobacz, jak się bawili (ZDJĘCIA, WIDEO)
WOŚP 2018 dla niemowlaków. Kto wystąpi na lubelskim finale?
Zlot Cadillaców Inowrocław 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?